
Byłem trochę w rozdrożu. Miałem ochotę pojechać na Ślęzę, ale nie dawały mi spokoju te duże odrzańskie klenie. Animacja z satelity wskazywała na deszcz…
Czytaj więcej:Od kilku sezonów uczę się łowić sandacze. Nie będę pisał o łowieniu na woblery, czy silikonowe przynęty. O tym można zapełnić cały dysk komputera.
Czytaj więcej:Wiosna to dla spławikowca czas płoci, jazi i kleni. Choć zmienna pogoda wpływa na zmienny apetyt ryb to i tak właśnie teraz jest szczególna szansa na…
Czytaj więcej:Świat się zmienia: układ sił politycznych, przemiany społeczne, ocieplenie klimatu. Któregoś dnia wszyscy - a dzień ten jest bliżej niż
Czytaj więcej:Od ostatniej randki z nocną muchą przyszedł dobry moment na ponowną próbę. Ciągle coś nie pasowało. A to wiatr, innym razem stan wody albo…
Czytaj więcej:Dobiegła końca nasza całoroczna rywalizacja w ramach Grand Prix haczyk.pl 2019! Regulamin premiuje najbardziej uniwersalnych wędkarzy, więc tym…
Czytaj więcej:Dobiegła końca rywalizacja w I Turze Ligi Ślęzy. Ta unikatowa, koleżeńska rywalizacja przyciągnęła 33 uczestników, którzy przez kilka…
Czytaj więcej:Gdyby ktoś dziś spytał się z czym kojarzy mi się jesień lub co oznacza dla mnie ta pora roku, odpowiedź za pewne nie będzie dla nikogo…
Czytaj więcej:Czy można w dużej nizinnej rzece spodziewać się brań klenia w miesiącach takich jak grudzień, styczeń, luty? Tak. Przecież ryby muszą coś
Czytaj więcej:Jak tu wspominać zimowe podchody za sandaczem, kiedy zgodnie z kalendarzem, po odjęciu świątecznych dni mam na to tydzień. Jedyna pora roku,
Czytaj więcej:Drgająca szczytówka to niezwykle skuteczna metoda wędkowania. Jak dobrać sprzęt? Jak nęcić i łowić? Odpowiedzi na te i inne pytania o…
Czytaj więcej:Brak chęci do żerowania u drapieżników skłonił mnie do zapolowania na "grubą białą rybę". Szczęście uśmiechnęło się do mnie podczas…
Czytaj więcej:Kwiecień jest okresem kiedy lin i karaś budzą się na dobre z zimowego letargu i ruszają na wyżerkę, "budujac masę" przed tarłem...
Czytaj więcej:To jest ryba, którą jestem przekonany- miałem wczoraj na kiju dwa razy. Pierwsze branie po zmroku i po zacięciu wiem, że to nie jest ani sandacz…
Czytaj więcej:Haczyk jest niepodważalnie jednym z najważniejszych elementów zestawu wędkarskiego. Niemal wszyscy wędkarze przywiązują do niego bardzo dużą
Czytaj więcej:Klenia złowiłem 9 marca na rzece Nene. Nad wodę przyjechałem jak zwykle okolo 7. Było około 8 stopni, woda dość mętna, szybko przygotowałem…
Czytaj więcej:Marzec tego roku odwzorował stare pogodowe porzekadło "w marcu jak w garncu". Wiosna wdarła się impetem i rozgościła za dnia, aczkolwiek nocą,
Czytaj więcej:Co za dużo to niezdrowo, mówi stare porzekadło. Odnoszę się do niego ponieważ kwiecień i mijający miesiąc maj spędziłem nad kilkunastoma…
Czytaj więcej:Zima wreszcie nadeszła. Nasze wody pokrywają się coraz grubszym lodem- warto pomyśleć o łowieniu spod lodu. Pamiętajcie o bezpieczeństwie!!!
Czytaj więcej:Filmów pokazujacych połowy na kutrze jest sporo, ale z reguły mamy widok na kilku facetów którzy szarpią kijami i od czasu do czasu wyciągają
Czytaj więcej:”Warto spróbować wędkowania nocnego. Możemy wtedy trafić na bardzo intensywne żerowanie ryb”. Jest to cytat z książki Adama Sikory pod…
Czytaj więcej:Niedziela, sklepy zamknięte nudaa... Syna lenistwo ogarnia nigdzie tyłka nie chce mu się ruszyć tylko granie mu w głowie... Wyciągam imadło i…
Czytaj więcej:Na zdjęciu DAWID, z brzaną złowioną podczas wyprawy nad rzekę San. Zobacz pełną relację oraz inne sierpniowe relacje naszych użytkowników z…
Czytaj więcej:Na naszym forum jest już ponad 2000 tematów i dyskusji dotyczących łowisk wędkarskich. Zarówno tych ogólnodostępnych jak i komercyjnych a…
Czytaj więcej:Nadszedł wreszcie dzień wyjazdu, na który zawsze czekam z utęsknieniem (pewnie nie tylko ja). Spotykamy się wszyscy jak co roku u kolegi Wojtka,
Czytaj więcej:Zimą zapadła decyzja że tegoroczne wakacje spędzę właśnie nad tym jeziorem. Długo się zastanawiałem czy nastawiać się na łowienie karpi,
Czytaj więcej:Chcę Wam dzisiaj pokazać/zaproponować fajny sposób zdobienia woblerów - znane wszystkim ze szkolnej ławy kredki. Czemu akurat kredki? Zwykle…
Czytaj więcej:Podczas Wędkarskiego Weekendu we Wrocławiu, uznany spinningista Roman Gawlas prezentował jak zrobić własny wobler. Zapraszamy do zapoznania się
Czytaj więcej:Od dwóch dni chodziłem jak struty. Powód? Przyjazd ekipy Dragona w celu skręcenia krótkiego info o moim potokowaniu i dylematy: jak się
Czytaj więcej:Na wstępie kilka słów wprowadzenia, od ok. 10 lat zajmuje się serwisowaniem i naprawą kołowrotków wędkarskich w różnych odmianach i…
Czytaj więcej:Cormoran Corcast dlatego, gdyż ma jedną z największych szpul, jest lekki i go lubię. Pomimo wielu zalet, jedną z wad starego Corcasta jest kształt rotora i tylnej krawędzi szpuli, powodujące spływ żyłki pod nią i nawijanie na oś. Występuje to także w innych kołowrotkach o podobnej budowie. Absurdem zaś była reklama pewnego polskiego dystrybutora z kołowrotkami o kształcie szpuli V.
Żyłki match pozbawione częściowo "pamięci", przy odrobinie nieuwagi potrafią szybko wyskoczyć z gniazda szpuli, a po paru obrotach korbką zaczyna się zabawa z rozplątywaniem i zdejmowaniem żyłki z osi kołowrotka. Dlatego używam kołowrotków z hamulcem tylnym, bo szybko pozwalają na zdjęcie szpuli i nie ma potrzeby ponownego ustawiania hamulca. A jeżeli chodzi o jego precyzję, wystarczy wymienić jeden z grubszych krążków na kilka cienkich z teflonu lub poliamidu, dotrzeć w pakiecie pastą polerską - do tworzyw lub lakieru (ostatecznie może być do zębów) wyczyścić i ułożyć w tej samej kolejności. Zapewni to płynność jego pracy i dokładność nie gorszą jak z przednim. Uważam, ze zamyka to częściowo dyskusję, który hamulec jest lepszy. A z precyzją laboratoryjną, nie ma sensu przesadzać przynajmniej, jeżeli chodzi o połów ryb. Pierwszy krok to wymiana plastikowego pierścienia, tylnej krawędzi szpuli, aby spływ luźnej żyłki był do gniazda szpuli, nie zaś na zewnątrz. Nie należy przesadzać ze średnicą zewnętrzną, aby nie ocierał o rotor i nie przetarł żyłki, która tam się może znaleźć. Dystans powinien wynosić do 1,5 mm - ugięcie osi+luz szpuli na osi, przy jej maksymalnym wysunięciu podczas obciążenia+luz na łożysku rotora. Żyłki 0,16-0,20 potrafią szybko się tu położyć, co jest sygnałem, ze nawój jest zbyt luźny. Pierścień powoduje, że żyłka układa się przed nim, gdyż się z niego zsuwa, a nie spada głębiej. Poniżej obrazek szpuli oryginalnej i po zmianie.
Kolejny element to, pierścień rotora o dwóch powierzchniach spływu, trochę trudniejszy do wykonania, ale to on generalnie powoduje, że żyłka nie dociera do osi, a zatrzymuje się najczęściej na stożku o większej średnicy i rotorze. Podtoczenie (w promieniu) na odsadzeniu pomiędzy stożkami, to miejsce na nit zaczepu żyłki w szpuli.
Gabaryt tego pierścienia jest wyżyłowany, aby maksymalnie głęboko mieścił się pod szpulą, lecz jej nie ocierał, a na obwodzie pozostawiona przestrzeń na mogącą pojawić się żyłkę. Po takiej przeróbce nigdy żyłka nie nawinęła mi się na oś kołowrotka. O wiele szybciej jest przyciskiem zdjąć szpulę, zsunąć żyłkę z pierścienia, założyć szpulę i zwinąć naddatek, przedtem nawinięty na pierścieniu. Poprzednio przy nieuwadze, trzeba było ją zdejmować brudną w smarze z osi, często w najbardziej nieodpowiedniej chwili. Obydwa pierścienie wykonane z PA6, wklejane na epoksyd, wystarczające na nasze warunki klimatyczne i żywotność kołowrotka. Powierzchnie pracujące powinny być wypolerowane przed zamontowaniem. Można by je jeszcze "odchudzić", lecz zysk na wadze byłby kilku gramowy, co byłoby prawie niewyczuwalne. Kręcioł z pierścieniem.
Jeżeli ktoś z czytających, będzie chciał to pokonać, warto pokusić się w wstawienie pierścienia z nierdzewki A-4 na przedniej krawędzi szpuli(pozwala trochę zwiększyć średnicę - więcej żyłki, dalsze rzuty). To precyzyjna ingerencja, ale zapobiega to jej szybkiemu rysowaniu (znakomite zwiększenie trwałości), a w razie uszkodzenia, można go zapolerować. Przy wyrzutach, żyłka sama poleruję taką krawędź, zaś aluminiową niszczy (pojawiają się karby) - żyłka i szpula niszczą się wzajemnie. Taka krawędź wytrzyma silne uderzenie, nie wykruszy się, tak jak te z powłoką. Nie dotyczy to kilku sprawdzonych firm, lecz w większości azotek tytanu TiN na ich szpulach i pałąkach, ma zbliżony kolor, lecz inne właściwości, powiedzmy, że nie wiem, o co chodzi. W kilku kołowrotkach wstawiałem taki pierścień do szpul "grafitowych"(zapas). Przyczyniał się do lepszej pracy tj. dalsze rzuty, bardziej ciche i płynne wysnuwanie się żyłki i dłuższa żywotność żyłki.
A tak wygląda całość po pracy.
Parę lat wstecz, wysłałem te i kilka innych poprawek do Cormorana w Niemczech, lecz wstawili na krawędzi szpuli szczotkę, a inne to kosmetyka. Poza tym musiałby być "trochę", droższy. Nie jest to szczęśliwe rozwiązanie, gdyż szczotka w takim rozwiązaniu porywa żyłkę, a powinna utrudniać jej przemieszczanie, a w match'u są używane żyłki cienkie. Nie piszę tu o ingerencji w napęd, bo są to działania bardzo precyzyjne i raczej nie na ten portal. Jeżeli ktoś znajdzie trochę czasu i może to zrobić, uzyska całkiem sprawny kręcioł. Nie zapewni to spadania żyłki ze szpuli, bo prędzej czy później się zdarzy, ale likwidacja żyłki poza szpulą będzie wielokrotnie szybsza, a sama żyłka czysta i nieuszkodzona.
Zahar