
Byłem trochę w rozdrożu. Miałem ochotę pojechać na Ślęzę, ale nie dawały mi spokoju te duże odrzańskie klenie. Animacja z satelity wskazywała na deszcz…
Czytaj więcej:Od kilku sezonów uczę się łowić sandacze. Nie będę pisał o łowieniu na woblery, czy silikonowe przynęty. O tym można zapełnić cały dysk komputera.
Czytaj więcej:Wiosna to dla spławikowca czas płoci, jazi i kleni. Choć zmienna pogoda wpływa na zmienny apetyt ryb to i tak właśnie teraz jest szczególna szansa na…
Czytaj więcej:W dniu 28 października w hotelu Ossa, odbyła się prezentacja nowości sprzętowych marki Dragon na rok 2018.
Przeczytajcie o sprzęcie, który…
Wrzesień rozpoczął się dobrze. Po ostatnich sukcesach z muchą postanowiłem wrócić do spinningu. Woda systematycznie podnosiła się, to już
Czytaj więcej:Zimna noc dała nam w kość, ale daliśmy radę. Żadnego brania. O poranku śniadaniem była gorąca grochówka, żeby odzyskać energii i…
Czytaj więcej:Wyprawy w przeważającej części nocne. Przynęty? Tu trochę poszedłem w kierunku agresywnie pracujących, dających dużo szumu, bulgotu,
Czytaj więcej:Redaktor haczyk.pl Jaceen, należy do tych wędkarzy, którzy łowią skutecznie o każdej porze roku. Opisy wypraw spinningowych na klenie, jazie,
Czytaj więcej:Gdyby ktoś dziś spytał się z czym kojarzy mi się jesień lub co oznacza dla mnie ta pora roku, odpowiedź za pewne nie będzie dla nikogo…
Czytaj więcej:Czy można w dużej nizinnej rzece spodziewać się brań klenia w miesiącach takich jak grudzień, styczeń, luty? Tak. Przecież ryby muszą coś
Czytaj więcej:To jest ryba, którą jestem przekonany- miałem wczoraj na kiju dwa razy. Pierwsze branie po zmroku i po zacięciu wiem, że to nie jest ani sandacz…
Czytaj więcej:Kwiecień jest okresem kiedy lin i karaś budzą się na dobre z zimowego letargu i ruszają na wyżerkę, "budujac masę" przed tarłem...
Czytaj więcej:To była kolejna 24 godzinna zasiadka w tym sezonie. Woda na której siedliśmy jest dzika i pod kątem dużych karpi nie należy do najłatwiejszych…
Czytaj więcej:Feeder to najbardziej prymitywna metoda wędkarska. Po prostu zarzucasz zestaw i czekasz. Tak przynajmniej wydaje się niektórym wędkarzom. Ci,
Czytaj więcej:Marzec tego roku odwzorował stare pogodowe porzekadło "w marcu jak w garncu". Wiosna wdarła się impetem i rozgościła za dnia, aczkolwiek nocą,
Czytaj więcej:W końcu jesień pokazała swoje drugie oblicze. Wiatr dudni w koronach drzew, jesienna słota za oknami. Temperatura też skoczyła kilka stopni w…
Czytaj więcej:Haczyk jest niepodważalnie jednym z najważniejszych elementów zestawu wędkarskiego. Niemal wszyscy wędkarze przywiązują do niego bardzo dużą
Czytaj więcej:Od kilku sezonów uczę się łowić sandacze. Nie będę pisał o łowieniu na woblery, czy silikonowe przynęty. O tym można zapełnić cały dysk…
Czytaj więcej:Filmów pokazujacych połowy na kutrze jest sporo, ale z reguły mamy widok na kilku facetów którzy szarpią kijami i od czasu do czasu wyciągają
Czytaj więcej:Niedziela, sklepy zamknięte nudaa... Syna lenistwo ogarnia nigdzie tyłka nie chce mu się ruszyć tylko granie mu w głowie... Wyciągam imadło i…
Czytaj więcej:Z lodem nie ma żartów, piszę to jako nie wędkarz a strażak PSP, który zimą ma do czynienia z akcjami ratunkowymi wędkarzy pod którymi…
Czytaj więcej:Wędkarska ekipa IPA Cieszyn II wybrała się na Bornholm. Kilka godzin nocnego "przelotu" na Bornholm i już można spuszczać zestawy. Filmowy…
Czytaj więcej:Królestwo szczupaków - taki właśnie epitet przewija się w rozmowach najczęściej, kiedy mówi się o rejonie archipelagu Blekinge.
Czytaj więcej:Przewodnicywedkarscy.pl zorganizowali grupową wyprawę wędkarską do swojej bazy wędkarskiej nad rzeką Pad we Włoszech. "Oczywiście celem…
Czytaj więcej:Jacek miał okazję i przyjemność wędkować w okolicach Gran Canarii: "Dwa dni temu, z okazji urlopu, miałem okazję połowić na Atlantyku, w…
Czytaj więcej:Tym razem zostałem zainspirowany do napisania artykułu przez jednego z naszych kolegów który w czasie rozmowy zasugerował opisanie jakiegoś
Czytaj więcej:Potrzebne nam będą następujące rzeczy: *szczytówka (najlepiej z przelotkami) obowiązkowo z dobrego włókna szklanego *wiertarka *papier…
Czytaj więcej:Stojąc przed wyborem niedrogiego kołowrotka do mojego szczupakowego kija, zadałem sobie kilka pytań. Gdzie najczęściej będę łowił? W wodach…
Czytaj więcej:Kolejne spotkanie z kołowrotkami Firmy Grauvell , tym razem na stół trafiły młynki z serii ZENITH X. Zgodnie z informacjami uzyskanymi do…
Czytaj więcej:Stojąc przed wyborem niedrogiego kołowrotka do mojego szczupakowego kija, zadałem sobie kilka pytań. Gdzie najczęściej będę łowił? W wodach stojących nie ma oporów jaki stawia woda w rzece. Te też się różnią, nie w każdej jest rwący nurt. W mojej okolicy są małe rzeczki z bardzo wolno płynącą wodą. Jakich przynęt użyję? Średni spinningowy kołowrotek nie odczuje małej kilku centymetrowej gumy na końcu zestawu, natomiast ciężki kogut lub duża guma będzie stawiać opór mechanizmowi. Z jaką częstotliwością będzie użytkowany? Wiosną i jesienią, czy też cały sezon? Będzie to kilka razy w tygodniu czy tylko w weekendy? W rzeczywistości liczy się liczba godzin pracy.
Ten sam kołowrotek jednej osobie posłuży sezon a drugiej kilka lat. Jednak suma czasu pracy będzie praktycznie jednakowa. Dlatego głównym czynnikiem żywotności kołowrotka jest częstotliwość użytkowania. Zaraz po tym prawidłowe użytkowanie tj dopasowanie do metody, używanych przynęt. Prawidłowa konserwacja również umożliwi długą i owocną eksploatację. Znając odpowiedź na zadane sobie pytania, wiedziałem w jakich warunkach będzie użytkowany, są to w 90% wody stojące lub bardzo wolno płynące. Sztuczne przynęty to w zasadzie gumy w rozmiarze od 7 do 12 cm i średnie wahadłówki. Używany będzie około 4 miesięcy w roku. Wiosną w maju i jesienią od października do grudnia, około 2-3 razy w tygodniu. Z tą wiedzą udałem się do mojego przyjaciela, który jest wytrawnym spinningistą i zajechał już nie jeden kołowrotek i w tym temacie ma sporo wiedzy. Ma być tanio i dobrze! Z kilkunastu proponowanych kołowrotków do dwóch stówek, wybrałem niezbyt popularny Quartz Pro Spin 3010.
Pierwsze baty dostał nie tak jak planowałem na jeziorowych szczupakach. Wiosną otrzymałem zaproszenie od owego przyjaciela do wspólnego wędkowania nad Drwęcą. Żal było by nie skorzystać z rozpoczęcia sezonu szczupakowego nad malowniczą doliną tej pięknej rzeki meandrującej wśród łąk i lasów brodnickiego parku krajobrazowego. Rzeka to również wyzwanie dla nowego kołowrotka, duża guma lub wahadłówka w wartkim nurcie da nieźle w kość przekładni. Majowe szczupaki z rzeki kilkukrotnie dawały pokaz swoich sił, jednakże precyzyjny hamulec szybko kwitował odjazdy walecznych ryb. Zauroczony krajobrazem rzecznej doliny, wróciłem tu w maju kilkukrotnie. Quartz nawet nie zatrzeszczał, nie dostał żadnych luzów.
Powróciłem do niego dopiero jesienią. Zamykając definitywnie sezon spławikowy rozpocząłem coroczny sezon na szczupaki. Wczesnojesienne esoxy z płycizn łowiłem małymi przynętami (maks 10cm gumy) uzbrojonymi w lekkie, rzadko mające 10 gram główki. Czyli nie było mowy żeby wystawić mechanizmy na katorgę. Pracował lekko i płynnie tak jak sobie to wyobrażałem. W listopadzie nastąpił koniec dla małych gum. Asortyment tworzyły rippery nie mniejsze niż 10-12 cm uzbrojone w minimum 10 gram i więcej. Nie mogę powiedzieć nic złego odnośnie jego pracy w czasie użytkowania średnich gum. Natomiast przy obciążeniu około 35g ( górna granica cw mojego kija) dało już się minimalnie wyczuć pracę mechanizmów. Po prostu przesadziłem z rozmiarem przynęt.
Żeby zbytnio nie walić wazeliny dostrzegłem kilka drobnych minusów. Są to drobne niuanse ale należy o nich wspomnieć. Po pierwsze minimalny luz na korbce po maksymalnym dokręceniu pokrętła mocującego, w czasie łowienia jest niewyczuwalny i nie miało to dla mnie znaczenia. Można też mieć małe zastrzeżenia co do ułożenia plecionki na szpuli. Linkę układa dobrze ale mogło by to być bardziej precyzyjne. Quartz Pro Spin 3010 to dobry kołowrotek dla wędkarzy łowiących szczupaki w wodach stojących na średnie silikonowe przynęty. W tym zakresie jego praca jest płynna, bez oporów. Równie dobrze radził sobie z szczupakami w nizinnej rzece. Całość mechanizmów jest dobrze spasowana i zamknięta w sztywnej grafitowej obudowie. Dla amatorów większej gumy i rzecznego szczupakowania osobiście doradziłbym zaopatrzyć się w większy rozmiar 4010. Celowo pominąłem aspekty estetyczne, wygląd ma najmniejsze znaczenie. Warto jedynie wspomnieć o dwóch aluminiowych szpulach o różnej głębokości, oraz ergonomicznym, gumowym uchwycie korbki, który nie wyślizguje się z palców.
Łukasz "Zielan" Zieliński