
Byłem trochę w rozdrożu. Miałem ochotę pojechać na Ślęzę, ale nie dawały mi spokoju te duże odrzańskie klenie. Animacja z satelity wskazywała na deszcz…
Czytaj więcej:Od kilku sezonów uczę się łowić sandacze. Nie będę pisał o łowieniu na woblery, czy silikonowe przynęty. O tym można zapełnić cały dysk komputera.
Czytaj więcej:Wiosna to dla spławikowca czas płoci, jazi i kleni. Choć zmienna pogoda wpływa na zmienny apetyt ryb to i tak właśnie teraz jest szczególna szansa na…
Czytaj więcej:No pozamiatane. Nie wiem od czego zacząć bo jeszcze się trzęsę!!! Pobudka przed 6 rano kawa uzbrojenie wędki w domu żeby nie marznąć nad…
Czytaj więcej:Wielki sukces Piotra Wróblewskiego- członka społeczności haczyk.pl (nick Budek)! Piotr wykazał się równą, wysoką formą przez cały rok.
Czytaj więcej:Przez kilka dni otrzymywałem wiadomości o fajnych połowach. U mnie niestety nie było różowo. Coś się działo, ale gdy siadło na kiju to…
Czytaj więcej:Od ostatniej randki z nocną muchą przyszedł dobry moment na ponowną próbę. Ciągle coś nie pasowało. A to wiatr, innym razem stan wody albo…
Czytaj więcej:Listopad, mroźny, smutny-jesienny miesiąc. Deszcz przeplata się z lekkim słońcem, a nawet śniegiem. Temperatury spadają już poniżej…
Czytaj więcej:Tomasz Winiarski- autor artykułów i filmów wędkarskich zabiera nas na zimową wyprawę na ulubione ryby- klenie. W filmie zobaczycie wiele…
Czytaj więcej:Relacje znad tego jeziora przekazywane pocztą pantoflową, na początku tylko w wąskim gronie, brzmiały jak groteskowa opowieść. Zachwycały i…
Czytaj więcej:Założyłem sobie w tym roku, że każdy miesiąc zakończę z rybą. Dobrze się zaczęło. W styczniu, dziewiątego, miałem już klenia. Niestety…
Czytaj więcej:To była kolejna 24 godzinna zasiadka w tym sezonie. Woda na której siedliśmy jest dzika i pod kątem dużych karpi nie należy do najłatwiejszych…
Czytaj więcej:Ten weekend postanowiliśmy z synem poświęcić na łowienie stacjonarne na metodę. Kilometry zaliczone w wzdłuż rzek i jezior Pojezierza…
Czytaj więcej:Przed pracą mini zasiadeczka, rozgrzeweczka przed jutrzejszym wędkowankiem...Raniutko w autko i w dróżkę, co by przed słoneczkiem zdążyć
Czytaj więcej:Drgająca szczytówka to niezwykle skuteczna metoda wędkowania. Jak dobrać sprzęt? Jak nęcić i łowić? Odpowiedzi na te i inne pytania o…
Czytaj więcej:Wiosna to dla spławikowca czas płoci, jazi i kleni. Choć zmienna pogoda wpływa na zmienny apetyt ryb to i tak właśnie teraz jest szczególna…
Czytaj więcej:Klenia złowiłem 9 marca na rzece Nene. Nad wodę przyjechałem jak zwykle okolo 7. Było około 8 stopni, woda dość mętna, szybko przygotowałem…
Czytaj więcej:Sięgając pamięcią do początków mojej przygody z wędkarstwem przypominam sobie moje pierwsze wyprawy ze spławikówką... Było to parę
Czytaj więcej:Od kilku sezonów uczę się łowić sandacze. Nie będę pisał o łowieniu na woblery, czy silikonowe przynęty. O tym można zapełnić cały dysk…
Czytaj więcej:Redaktor Jaceen to nie tylko doskonały spinningista- od jakiegoś czasu zakochał się również w muchówce. Tym razem zaprosił sympatyków…
Czytaj więcej:”Warto spróbować wędkowania nocnego. Możemy wtedy trafić na bardzo intensywne żerowanie ryb”. Jest to cytat z książki Adama Sikory pod…
Czytaj więcej:Mija trzeci sezon, gdy podjąłem próbę łowienia nocą sprzętem muchowym. Mało dostępnych informacji, nikt ze znajomych tak nie łowił. Trzeba…
Czytaj więcej:Wcieliłem w życie to, o czym myślałem od kilku miesięcy. Kupiłem pozwolenie roczne na wędkowanie na odcinku „Tarlisk Górnej Raby”
Czytaj więcej:Zimą zapadła decyzja że tegoroczne wakacje spędzę właśnie nad tym jeziorem. Długo się zastanawiałem czy nastawiać się na łowienie karpi,
Czytaj więcej:Na zdjęciu DAWID, z brzaną złowioną podczas wyprawy nad rzekę San. Zobacz pełną relację oraz inne sierpniowe relacje naszych użytkowników z…
Czytaj więcej:Pod koniec listopada wraz z Jackiem gościliśmy grupę wędkarzy, było dwóch z Polski (świeżo upieczony Mistrz świata Grzegorz Zarębski i…
Czytaj więcej:Od dwóch dni chodziłem jak struty. Powód? Przyjazd ekipy Dragona w celu skręcenia krótkiego info o moim potokowaniu i dylematy: jak się
Czytaj więcej:Produkty ręcznie wykonywane z roku na rok zyskują na popularności nie tylko w branży wędkarskiej. Coraz więcej Klientów oczekuje…
Czytaj więcej:Moja przygoda z wędkarstwem zaczęła się dawno temu, właściwie można by rzec od urodzenia. Wraz z wiekiem, moja pasja łowienia ryb rozwijała…
Czytaj więcej:Kilka lat temu koleje życiowego losu zmusiły mnie do przeprowadzki. Opuściłem rodzinne Mazury i zamieszkałem w Warszawie. Zmiana ta oprócz…
Czytaj więcej:Wiosna to dla spławikowca czas płoci, jazi i kleni. Choć zmienna pogoda wpływa na zmienny apetyt ryb to i tak właśnie teraz jest szczególna szansa na obfite połowy grubych srebrnołuskich smakoszy. Pomocne może okazać się opanowanie techniki bolońskiej.
O co chodzi w bolonce?
Metoda bolońska to taka rzeczna odległościówka-przepływanka z przytrzymywaniem. Stosujemy ją głównie, kiedy trzeba zarzucić daleko w rzece i przy wartkim nurcie. Pękaty spławik z grubą antenką pozwala prowadzić zestaw z lekkim przytrzymaniem bez przytapiania. Żyłka między spławikiem a szczytówką powinna unosić się nad wodą, co pomaga lepiej kontrolować zestaw i szybko zacinać. Dlatego stosuje się długie kije. W łowieniu pomaga wiatr wiejący pod prąd rzeki, który napierając na żyłkę, spowalnia spływ zestawu.
Można też stosować delikatniejszą bolonkę przy łowieniu bliżej brzegu w nierównym nurcie, przy dużej głębokości, czy dalekim wypuszczaniu. Ten sposób powinien być lepszy wiosną.
Bolonka…
… to wędka do łowienia techniką bolońską. Jest to lekki teleskop uzbrojony w niewielką ilość przelotek na wysokich stopkach. Wędki bolońskie mają przeważnie od 4 do 7 m długości. Zwykle stosuje się kije 5-6 m. Ważne, żeby długość kija przekraczała głębokość łowiska co najmniej o 1m, ponieważ spławik jest zamocowany na stałe, a grunt ustawiony więcej niż głębokość łowiska.
Spławiki
Stosuje się spławiki zwykle od 5 do 15 g o pękatym korpusie w kształcie odwróconej kropli lub podobnym, z długim kilem i dobrze widoczną antenką. Jak już pisałem, ma to na celu umożliwić prowadzenie zestawu w wartkim nurcie na dużym dystansie. Żyłkę do kila mocujemy 2 lub 3 rurkami silikonowymi, bo inaczej spławik będzie przesuwał się po żyłce. Wyporność spławika dobieramy do siły nurtu, głębokości łowiska oraz odległości łowienia. Początkowo mogą być z tym problemy. Trzeba mieć kilkanaście gramatur w zapasie.
Obciążenie w postaci oliwki wędkarskiej znajduje się nad dnem, a poniżej może być jeszcze śrucinka, która przytrzymuje przypon przy dnie.
Żyłka…
… pływająca o średnicy 0,14 – 0,18 mm powinna być odpowiednia na duże płocie oraz klenie i jazie. Przypon 00,02 mm cieńszy.
Przynęty i zanęta
Na wiosnę zdecydowanie polecam robaki czerwone, białe, ochotkę i poczwarki. Co do ziaren to raczej przy dobrych braniach lub jeżeli są problemy z drobnicą.
Nęcimy zanętą rzeczną z dodatkiem gliny i robaków. Te ostatnie najlepiej podać martwe, żeby nie rozbijały kul. Przy dużej głębokości łowiska lub silnym nurcie można dodać do mieszanki żwir, lub klej do zanęty. Blisko brzegu można nęcić ręką, ale na dystansie niezbędna jest proca. Wiosną może sprawdzić się nęcenie luźnymi robakami lub ziarnem.
Wiosenne łowisko płoci, jazi i kleni
Nie jest tajemnicą, że ryby te wczesną wiosną płyną w górę małych rzek na tarło (przynajmniej płoć i jaź). Nie siedzą tam jednak cały czas. Można je łowić z powodzeniem też w dużych rzekach.
Bardzo wczesną wiosną ryby są jeszcze w głębokich miejscach z wolnym nurtem. Dopiero w miarę ocieplania wody, klenie i jazie wejdą w szybszy nurt i na płytszą wodę.
Warto obłowić miejsca na skraju głównego nurtu, rynny, dołki, spowolnienia za przeszkodami. W dużych rzekach klenie i jazie obstawiają stare faszyny i napływy główek. W wezbranych mniejszych rzekach ryby wiosną uciekają pod zakrzaczone brzegi. Chronią się przed silnym nurtem w wyrwach przy brzegu.
Wiosną szukamy leniwych ryb głównie przy dnie, ale dla kleni i jazi, a nawet płoci, czasem trzeba poprowadzić przynętę nad dnem. Nie dajmy uśpić swojej czujności – ryby te szybko wychodzą z zimowego letargu i wiosną mogą bardzo aktywnie żerować.
Rafał Pokusiński