
Byłem trochę w rozdrożu. Miałem ochotę pojechać na Ślęzę, ale nie dawały mi spokoju te duże odrzańskie klenie. Animacja z satelity wskazywała na deszcz…
Czytaj więcej:Od kilku sezonów uczę się łowić sandacze. Nie będę pisał o łowieniu na woblery, czy silikonowe przynęty. O tym można zapełnić cały dysk komputera.
Czytaj więcej:Wiosna to dla spławikowca czas płoci, jazi i kleni. Choć zmienna pogoda wpływa na zmienny apetyt ryb to i tak właśnie teraz jest szczególna szansa na…
Czytaj więcej:Dźwięk budzika wyrwał mnie ze snu. Nieludzka pora pobudki i nabrzmiałe jeszcze snem powieki, ledwie zmrużone dwie godziny wcześniej, nie…
Czytaj więcej:Byłem trochę w rozdrożu. Miałem ochotę pojechać na Ślęzę, ale nie dawały mi spokoju te duże odrzańskie klenie. Animacja z satelity…
Czytaj więcej:Do wody mam rześkim tempem około 30 minut. Lekarz zalecił umiarkowany wysiłek i dużo spacerów. Jestem posłuszny i tak robię. Do zmierzchu…
Czytaj więcej:Mój kolega mieszka nad małą rzeczką ''Stara Struga''. Pewnego razu zaproponował, że pokaże mi coś ciekawego. Gdy zbliżaliśmy się do…
Czytaj więcej:W pierwszej części mojego poradnika podpowiedziałem Ci gdzie szukać kleni oraz podałem ważne z wędkarskiego punktu widzenia przykłady…
Czytaj więcej:Ten weekend postanowiliśmy z synem poświęcić na łowienie stacjonarne na metodę. Kilometry zaliczone w wzdłuż rzek i jezior Pojezierza…
Czytaj więcej:Zbiorczo podsumuję moje listopadowe łowy feederem. Miesiąc zacząłem od łowienia w nurcie aby stopniowo przenosić się w nieco spokojniejsze…
Czytaj więcej:Kwiecień jest okresem kiedy lin i karaś budzą się na dobre z zimowego letargu i ruszają na wyżerkę, "budujac masę" przed tarłem...
Czytaj więcej:To jest ryba, którą jestem przekonany- miałem wczoraj na kiju dwa razy. Pierwsze branie po zmroku i po zacięciu wiem, że to nie jest ani sandacz…
Czytaj więcej:W końcu jesień pokazała swoje drugie oblicze. Wiatr dudni w koronach drzew, jesienna słota za oknami. Temperatura też skoczyła kilka stopni w…
Czytaj więcej:Moje osobiste wojaże z tyczką nabierają tempa. Powszechnie uważana metoda za wyczynową, góruje podczas moich rekreacyjnych wyjazdów na ryby.
Czytaj więcej:Wiosna to dla spławikowca czas płoci, jazi i kleni. Choć zmienna pogoda wpływa na zmienny apetyt ryb to i tak właśnie teraz jest szczególna…
Czytaj więcej:Klenia złowiłem 9 marca na rzece Nene. Nad wodę przyjechałem jak zwykle okolo 7. Było około 8 stopni, woda dość mętna, szybko przygotowałem…
Czytaj więcej:Redaktor Jaceen to nie tylko doskonały spinningista- od jakiegoś czasu zakochał się również w muchówce. Tym razem zaprosił sympatyków…
Czytaj więcej:Mija trzeci sezon, gdy podjąłem próbę łowienia nocą sprzętem muchowym. Mało dostępnych informacji, nikt ze znajomych tak nie łowił. Trzeba…
Czytaj więcej:Zimą ryby zachowują się często nieprzewidywalnie. Wydaje się, że połowy na mormyszkę, to sposób na ostrożne zimowe okonie. Tymczasem zdarza…
Czytaj więcej:”Warto spróbować wędkowania nocnego. Możemy wtedy trafić na bardzo intensywne żerowanie ryb”. Jest to cytat z książki Adama Sikory pod…
Czytaj więcej:Jezioro Skulska Wieś położone jest na terenie gminy Skulsk w powiecie konińskim. Teren ten wchodzi w skład Pojezierza Wielkopolsko-Kujawskiego i…
Czytaj więcej:Biała Przemsza to rzeka obdarzona przez matkę naturę, lecz pokrzywdzona przez człowieka. Jej nietuzinkowa uroda i mroczny charakter stawiają ją
Czytaj więcej:Przewodnicywedkarscy.pl zorganizowali grupową wyprawę wędkarską do swojej bazy wędkarskiej nad rzeką Pad we Włoszech. "Oczywiście celem…
Czytaj więcej:Wcieliłem w życie to, o czym myślałem od kilku miesięcy. Kupiłem pozwolenie roczne na wędkowanie na odcinku „Tarlisk Górnej Raby”
Czytaj więcej:Tym razem Romcio.fish zaprezentował na forum test wędki gruntowej - Team Dragon Silver Edition Feeder 4,2 m/do 120 g. Całość dostępna w…
Czytaj więcej:Kolejne spotkanie z kołowrotkami Firmy Grauvell , tym razem na stół trafiły młynki z serii ZENITH X. Zgodnie z informacjami uzyskanymi do…
Czytaj więcej:Jak mówi tytuł przedstawię skuteczny i łatwy sposób wykonania cykady bez konieczności posiadania form do odlewania korpusów cykad. Jak to…
Czytaj więcej:Potrzebne nam będą następujące rzeczy: *szczytówka (najlepiej z przelotkami) obowiązkowo z dobrego włókna szklanego *wiertarka *papier…
Czytaj więcej:Po rocznych testach i sprawdzaniu kilku wersji doszedłem do wniosku, że crawlery z metalowymi skrzydełkami są lepszym rozwiązaniem.
Przy odkształceniu jest możliwość ich naprawienie na miejscu. Gdy zachodzi potrzeba korekty ze względu na nierówną pracę, też w każdym momencie można to poprawić. Ze skrzydłami z tworzywa czasami jest to niemożliwe i cykada właściwie nie nadaje się do łowienia. Chyba że są wmontowane z poliwęglanu i tu szczypcami na zimno taka korekta jest możliwa.
Najlepsze rozwiązania jak do tej pory, to crawlery miękkie. Jedną z nich jest żuk Molix-a. Dla mnie rewelacyjny produkt. Można żuka mymłać do woli i nic z nim się nie dzieje. Przez kapelony przechodzi jak burza, przy tym pięknie kolebiąc się i robiąc fajne zamieszanie. Materiał jest bardzo miękki w porównaniu do gumowych żab. U mnie mocno sprawdzony w boju i kilka ryb złowił. Dla swoich łowisk dozbroiłem w dodatkową kotwiczkę. Gdy jest potrzeba, to ściągam. Nie złowiłem jeszcze na niego szczupaka. Nie wiem, jakie szkody może poczynić szczupacza paszcza. Myślę, że klej "kropelka" w razie potrzeby załatwi sprawę.
Gumowe żaby to chyba najlepsze z możliwych rozwiązań. Piszę to na podstawie swoich doświadczeń. Bardzo szybko wpadł mi pomysł, bazując na rozwiązaniu żuka z Molix-a, że gumowe żabki mogłyby również sprawdzić się jako crawlery. To był strzał w dziesiątkę. Za cenę jednego reklamowanego crawlera można mieć kilka, a nawet kilkanaście ciekawych i łownych przynęt. Żaby Hokkaido doskonale się nadają na przeróbkę. Są w trzech rozmiarach 4, 5 i 6 cm. Najlepszą pracę można uzyskać w tych większych, ale ta najmniejsza ma więcej pobić. Aby przystosować żabę do pracy typowego crawlera, trzeba zorganizować sobie płytkę z poliwęglanu, taką do wycinania sterów w klasycznych woblerach. Wyciąć skrzydło, delikatnie wyprofilować szczypcami i przykleić na klej szybkoschnący. Przed ostatecznym przyklejeniem warto sprawdzić w wanience pracę. Ja kleję na minimalną ilość kleju, tak by skrzydło nie odpadło podczas testu i ustawiania. Gdy uznam, że jest dobrze, delikatnie odklejam i ponownie wklejam w to miejsce już z odpowiednią ilością kleju. Tak przygotowaną żabę ryby mogą żuć, jak gumę. Jak do tej pory nie przydarzyło się, żeby odpadło czy złamało się skrzydło. Korpus pozwala na wiele i o uszkodzenie jest naprawdę trudno. Ze względu na cenę, na łowność, na małą awaryjność i co najważniejsze, że chyba jestem pionierem w przystosowaniu żaby do akcji crawler, w mojej ocenie jest na najwyższym miejscu wśród tego rodzaju przynęt.
Crawlery raczej nie nadają się na silny nurt. Jak każda inna przynęta i te potrzebują dla siebie odpowiednich warunków. Skrzydełka elastyczne nie nadają się na korektę w razie problemów z pracą.
A to wczorajszy nocny efekt na cykadę SG po wstawieniu jej endoprotez;)
Jaceen