
Byłem trochę w rozdrożu. Miałem ochotę pojechać na Ślęzę, ale nie dawały mi spokoju te duże odrzańskie klenie. Animacja z satelity wskazywała na deszcz…
Czytaj więcej:Od kilku sezonów uczę się łowić sandacze. Nie będę pisał o łowieniu na woblery, czy silikonowe przynęty. O tym można zapełnić cały dysk komputera.
Czytaj więcej:Wiosna to dla spławikowca czas płoci, jazi i kleni. Choć zmienna pogoda wpływa na zmienny apetyt ryb to i tak właśnie teraz jest szczególna szansa na…
Czytaj więcej:Wychodząc z rehabilitacji poczułem niedosyt. Na ogół schodziłem na parking słaniając sie na nogach, cały obolały i zniechęcony do dalszej…
Czytaj więcej:Kiedy w świąteczny poranek przeszła mi przez głowę myśl, żeby podsumować mijający sezon, w pierwszej chwili pomyślałem- co tu wspominać?
Czytaj więcej:Pierwszy dzień wiosny mimo to sceneria zimowa. Dobrze, że temperatura wskoczyła na plus. Ostatnie dni nie dawały szans na wyprawę. Przenikliwie…
Czytaj więcej:Gdyby ktoś dziś spytał się z czym kojarzy mi się jesień lub co oznacza dla mnie ta pora roku, odpowiedź za pewne nie będzie dla nikogo…
Czytaj więcej:Noc... Cisza... Cisza w powietrzu przerażonym nagłym nadejściem chłodu. Spokój, którego prawie można dotknąć. Wszystkie problemy zostały za…
Czytaj więcej:Brak chęci do żerowania u drapieżników skłonił mnie do zapolowania na "grubą białą rybę". Szczęście uśmiechnęło się do mnie podczas…
Czytaj więcej:Po powrocie z urlopu postanowiliśmy w piękną słoneczną niedzielę posiedzieć przy sygnalizatorach na komercji. Wybór padł na Rogów Legnicki.
Czytaj więcej:To jest ryba, którą jestem przekonany- miałem wczoraj na kiju dwa razy. Pierwsze branie po zmroku i po zacięciu wiem, że to nie jest ani sandacz…
Czytaj więcej:Wiosna to dla spławikowca czas płoci, jazi i kleni. Choć zmienna pogoda wpływa na zmienny apetyt ryb to i tak właśnie teraz jest szczególna…
Czytaj więcej:Sięgając pamięcią do początków mojej przygody z wędkarstwem przypominam sobie moje pierwsze wyprawy ze spławikówką... Było to parę
Czytaj więcej:Haczyk jest niepodważalnie jednym z najważniejszych elementów zestawu wędkarskiego. Niemal wszyscy wędkarze przywiązują do niego bardzo dużą
Czytaj więcej:”Warto spróbować wędkowania nocnego. Możemy wtedy trafić na bardzo intensywne żerowanie ryb”. Jest to cytat z książki Adama Sikory pod…
Czytaj więcej:Mija trzeci sezon, gdy podjąłem próbę łowienia nocą sprzętem muchowym. Mało dostępnych informacji, nikt ze znajomych tak nie łowił. Trzeba…
Czytaj więcej:Zima wreszcie nadeszła. Nasze wody pokrywają się coraz grubszym lodem- warto pomyśleć o łowieniu spod lodu. Pamiętajcie o bezpieczeństwie!!!
Czytaj więcej:Redaktor Jaceen to nie tylko doskonały spinningista- od jakiegoś czasu zakochał się również w muchówce. Tym razem zaprosił sympatyków…
Czytaj więcej:Nadszedł wreszcie dzień wyjazdu, na który zawsze czekam z utęsknieniem (pewnie nie tylko ja). Spotykamy się wszyscy jak co roku u kolegi Wojtka,
Czytaj więcej:Bornholm, duńska wyspa w południowo-zachodniej części Bałtyku, zamieszkiwana przez 41 tys. mieszkańców. Takie i inne informacje można…
Czytaj więcej:Wcieliłem w życie to, o czym myślałem od kilku miesięcy. Kupiłem pozwolenie roczne na wędkowanie na odcinku „Tarlisk Górnej Raby”
Czytaj więcej:Wędkarska ekipa IPA Cieszyn II wybrała się na Bornholm. Kilka godzin nocnego "przelotu" na Bornholm i już można spuszczać zestawy. Filmowy…
Czytaj więcej:Kolejna szczypta wiedzy o kołowrotkach , a raczej o typowych uszkodzeniach. Jak wiadomo kołowrotki to mocne maszyny jednak nie są niezniszczalne…
Czytaj więcej:Marka Abu Gracia na targach Efftex 2015 zdobyła nagrodę na Najlepszy Nowy Produkt w kategorii multiplikator i kołowrotek. Specjalnie dla…
Czytaj więcej:Redaktor haczyk.pl- Jaceen, jest nie tylko świetnym spinningistą, ale również doskonałym twórcą woblerów. Tym razem postanowił wykonać
Czytaj więcej:Kiedyś, gdy byliśmy młodziutkimi adeptami wędkarstwa, prawdopodobnie ktoś, dziadek, tato, wujek, dokonał tego wyboru za nas. Ba, nawet nam ten…
Czytaj więcej:Po rocznych testach i sprawdzaniu kilku wersji doszedłem do wniosku, że crawlery z metalowymi skrzydełkami są lepszym rozwiązaniem.
Przy odkształceniu jest możliwość ich naprawienie na miejscu. Gdy zachodzi potrzeba korekty ze względu na nierówną pracę, też w każdym momencie można to poprawić. Ze skrzydłami z tworzywa czasami jest to niemożliwe i cykada właściwie nie nadaje się do łowienia. Chyba że są wmontowane z poliwęglanu i tu szczypcami na zimno taka korekta jest możliwa.
Najlepsze rozwiązania jak do tej pory, to crawlery miękkie. Jedną z nich jest żuk Molix-a. Dla mnie rewelacyjny produkt. Można żuka mymłać do woli i nic z nim się nie dzieje. Przez kapelony przechodzi jak burza, przy tym pięknie kolebiąc się i robiąc fajne zamieszanie. Materiał jest bardzo miękki w porównaniu do gumowych żab. U mnie mocno sprawdzony w boju i kilka ryb złowił. Dla swoich łowisk dozbroiłem w dodatkową kotwiczkę. Gdy jest potrzeba, to ściągam. Nie złowiłem jeszcze na niego szczupaka. Nie wiem, jakie szkody może poczynić szczupacza paszcza. Myślę, że klej "kropelka" w razie potrzeby załatwi sprawę.
Gumowe żaby to chyba najlepsze z możliwych rozwiązań. Piszę to na podstawie swoich doświadczeń. Bardzo szybko wpadł mi pomysł, bazując na rozwiązaniu żuka z Molix-a, że gumowe żabki mogłyby również sprawdzić się jako crawlery. To był strzał w dziesiątkę. Za cenę jednego reklamowanego crawlera można mieć kilka, a nawet kilkanaście ciekawych i łownych przynęt. Żaby Hokkaido doskonale się nadają na przeróbkę. Są w trzech rozmiarach 4, 5 i 6 cm. Najlepszą pracę można uzyskać w tych większych, ale ta najmniejsza ma więcej pobić. Aby przystosować żabę do pracy typowego crawlera, trzeba zorganizować sobie płytkę z poliwęglanu, taką do wycinania sterów w klasycznych woblerach. Wyciąć skrzydło, delikatnie wyprofilować szczypcami i przykleić na klej szybkoschnący. Przed ostatecznym przyklejeniem warto sprawdzić w wanience pracę. Ja kleję na minimalną ilość kleju, tak by skrzydło nie odpadło podczas testu i ustawiania. Gdy uznam, że jest dobrze, delikatnie odklejam i ponownie wklejam w to miejsce już z odpowiednią ilością kleju. Tak przygotowaną żabę ryby mogą żuć, jak gumę. Jak do tej pory nie przydarzyło się, żeby odpadło czy złamało się skrzydło. Korpus pozwala na wiele i o uszkodzenie jest naprawdę trudno. Ze względu na cenę, na łowność, na małą awaryjność i co najważniejsze, że chyba jestem pionierem w przystosowaniu żaby do akcji crawler, w mojej ocenie jest na najwyższym miejscu wśród tego rodzaju przynęt.
Crawlery raczej nie nadają się na silny nurt. Jak każda inna przynęta i te potrzebują dla siebie odpowiednich warunków. Skrzydełka elastyczne nie nadają się na korektę w razie problemów z pracą.
A to wczorajszy nocny efekt na cykadę SG po wstawieniu jej endoprotez;)
Jaceen