Wybierz kategorię tematyczną

Dzisiejszym bohaterem jest kołowrotek Shimano JDM (wew. rynek japoński) Ultegra 05'(odpowiednik europejskiego stradic'a). Fabrycznie wyposażona w 5 łożysk A-RB + łożysko oporowe, jednak w kilku miejscach znajdują się fabryczne tuleje z tworzywa, które nie do końca zapewniają płynną pracę i szybciej się zużywają - więc najlepiej wymienić je niezwłocznie na łożyska, posługując się schematem modelu oczko wyżej z tego samego rocznika, w tym przypadku Biomaster 05'/06'.





W rozmiarze 2000S/2500S (spłycona szpula, w wer. z głęboką mamy 3+1/5+1), są to kolejno:

- 7x13x4 (2szt.) - lewa strona, podparcie przekładni głównej, podparcie wałka rotora,
- 4x7x2.5 (2szt.) - rolka kabłąka, uchwyt korbki,
- 6x10x3 (1szt.) - wewnątrz płytkiej szpuli.

Biomaster ma dodatkowo:
- 7x11x3 (2szt) - prawa strona, podparcie przekładni głównej, pod szpulą na osi. Najważniejsze jest to pierwsze, drugiego nie mając zapasowych części z innego kołowrotka nie można umieścić na osi szpuli.

W kołowrotku na korpusie 2500/3000 można dodatkowo i niejako przy okazji zamienić fabryczną tuleję na tylnym podparciu wałka oscylacji 3x6x2,5 (ciekawostką jest to, że żaden z kołowrotków JDM nie ma tutaj fabrycznie łożysk, jedynie Stella) a w modelach 5000 i w górę są to dwie sztuki (przód, tył) a także kolejny support wałka rotora.

Analogicznie można postąpić z każdym kołowrotkiem shimano na rynek europejski/amerykański po Technium'a i Stradic'a w górę.

Dysponując schematami i informacjami zawartymi w sieci nawet nie jest konieczne wcześniejsze otwieranie by zmierzyć fabryczne tuleje. Łożyska o odpowiednich wymiarach muszą pasować. W moim przypadku dostępne były: 7x11x3 - nierdzewne kryte klasy ABEC 3, 3x6x2,5 kryte, ze stali chromowanej klasy ABEC 1.

Bierzemy się do roboty: odkręcamy tylną osłonkę na jednej śrubce i lewą połowę korpusu ze stopką na trzech śrubach, nie jest konieczny demontaż rotora.



Wyjmujemy łożyska/tuleje podpierające przekładnię główną i sprawdzamy jak pasuje nowe łożysko 7x11x3 (w tym przypadku wchodzi bardzo ciasno, trzeba trochę cierpliwości).



Następnie w tylnej części korpusu odkręcamy podkładkę blokującą dwie prowadnice i wałek posuwu szpuli, wyjmujemy tulejkę z białego tworzywa podpierającą wałek posuwu szpuli (między nim a tulejką jest podkładka - nie przegapcie jej) i zastępujemy łożyskiem 3x6x2,5 które ciasno siedzi w obudowie. To wszystko - bierzemy się za skręcanie.



Kilka słów o łożyskach. W kołowrotkach łożyska precyzyjne zapewniają płynną pracę, nie wymagają łożysk wysoko precyzyjnych - klasa ABEC 1 jest w zupełności wystarczająca (lecz musi spełniać ten standard ABEC). Jeżeli chcesz aby łożyska pracowały z większą gładkością używaj oleju zamiast smaru, łożyska wysoko precyzyjne ABEC 5 czy ABEC 7 będą 3-6 razy droższe od standardowego łożyska, bez różnicy w kulturze pracy.

Jeżeli szukasz dłuższej trwałości, kluczem jest wypełnienie smarem, smar chroni wewnętrzne elementy łożyska dużo lepiej niż olej. Lekko chodzące łożyska - olej, sam musisz dokonać wyboru, te drugie wymagaj częstszego przeglądu.

Jeżeli chodzi o trwałość, dobrym rozwiązaniem i w zupełności wystarczającym w kołowrotkach na śródlądziu są łożyska nierdzewne, najlepiej kryte. W mniej narażonych na korozję miejscach, wystarczą nam zwykłe chromowane czy to z metalowym czy gumowym uszczelnieniem.

Nieco większy wydatek to łożyska hybrydowe: bieżnie ze stali nierdzewnej a ceramiczne kulki, w zasadzie nie wymagają smarowania i wytrzymają dłużej w cięższych warunkach np. słona woda (cena jest dość przystępna, w porównaniu z łoż. wykonanymi w całości z ceramiki, których komplet mógłby przewyższać cenę kołowrotka).

I oto nasz zmontowany kołowrotek, gotów do pracy:



powodzenia

Damian21



Komentarze użytkowników

Zaloguj się aby dodać komentarz

https://www.iparts.pl/dragon

Blog Zwędkowani TOKAREX - super oferta pontonów firm Honda, Bush, Fiord, Kolibri, YRT, CHINEE oraz silniki i akcesoria do nich