Byłem trochę w rozdrożu. Miałem ochotę pojechać na Ślęzę, ale nie dawały mi spokoju te duże odrzańskie klenie. Animacja z satelity wskazywała na deszcz…
Czytaj więcej:Od kilku sezonów uczę się łowić sandacze. Nie będę pisał o łowieniu na woblery, czy silikonowe przynęty. O tym można zapełnić cały dysk komputera.
Czytaj więcej:Wiosna to dla spławikowca czas płoci, jazi i kleni. Choć zmienna pogoda wpływa na zmienny apetyt ryb to i tak właśnie teraz jest szczególna szansa na…
Czytaj więcej:Grand Prix haczyk.pl 2018 dobiegło końca. Poziom był bardzo wyrównany, złowiono wiele pięknych ryb. Doskonałą formę potwierdził Budek,
Czytaj więcej:Dobiegła końca nasza całoroczna rywalizacja w ramach Grand Prix haczyk.pl 2019! Regulamin premiuje najbardziej uniwersalnych wędkarzy, więc tym…
Czytaj więcej:W zasadzie to była nieudana zasiadka... Wybrałem się na krótką wyprawę, żeby spróbować złowić ryby odpowiednie na żywca, bo w piątek…
Czytaj więcej:Wiosna, to wdzięczny czas na sprawdzanie starych lub poznawanie nowych stanowisk kleni. Przemarsz kilku kilometrów wzdłuż rzeki nie sprawia…
Czytaj więcej:Jigwobbler pojawił się na naszym rynku kilkanaście lat temu, jednak nie zdobył on serc spinningistów. W wyniku kiepskiej kampanii informacyjnej…
Czytaj więcej:Pogoda pozwala na krótkie wypady wędkarskie, to żal nie skorzystać.Po wcześniejszym małym sukcesie, wczoraj była porażka. Ale co tam,
Czytaj więcej:Ale za to niedziela...... Wczoraj nie dałem rady dzisiaj byłem na dłużej. Wysoko w górze łowiłem. Wielu z nas nie zna tej wody. Fotek…
Czytaj więcej:Po powrocie z urlopu postanowiliśmy w piękną słoneczną niedzielę posiedzieć przy sygnalizatorach na komercji. Wybór padł na Rogów Legnicki.
Czytaj więcej:Ten weekend postanowiliśmy z synem poświęcić na łowienie stacjonarne na metodę. Kilometry zaliczone w wzdłuż rzek i jezior Pojezierza…
Czytaj więcej:Noc... Cisza... Cisza w powietrzu przerażonym nagłym nadejściem chłodu. Spokój, którego prawie można dotknąć. Wszystkie problemy zostały za…
Czytaj więcej:Kwiecień jest okresem kiedy lin i karaś budzą się na dobre z zimowego letargu i ruszają na wyżerkę, "budujac masę" przed tarłem...
Czytaj więcej:Wiosna to dla spławikowca czas płoci, jazi i kleni. Choć zmienna pogoda wpływa na zmienny apetyt ryb to i tak właśnie teraz jest szczególna…
Czytaj więcej:Sięgając pamięcią do początków mojej przygody z wędkarstwem przypominam sobie moje pierwsze wyprawy ze spławikówką... Było to parę
Czytaj więcej:Haczyk jest niepodważalnie jednym z najważniejszych elementów zestawu wędkarskiego. Niemal wszyscy wędkarze przywiązują do niego bardzo dużą
Czytaj więcej:O zanętach znanego wielokrotnego mistrza świata Marcela van den Eynde słyszał niemal każdy spławikowiec. Wielu z nich uważa iż są to…
Czytaj więcej:Z lodem nie ma żartów, piszę to jako nie wędkarz a strażak PSP, który zimą ma do czynienia z akcjami ratunkowymi wędkarzy pod którymi…
Czytaj więcej:Redaktor Jaceen to nie tylko doskonały spinningista- od jakiegoś czasu zakochał się również w muchówce. Tym razem zaprosił sympatyków…
Czytaj więcej:Spontaniczna akcja... Rano wybrałem się na zakończenie Ligi Ślęzy gdzie po cichu liczyłem, że namówię niezawodnego w temacie muchowania…
Czytaj więcej:Filmów pokazujacych połowy na kutrze jest sporo, ale z reguły mamy widok na kilku facetów którzy szarpią kijami i od czasu do czasu wyciągają
Czytaj więcej:Zimą zapadła decyzja że tegoroczne wakacje spędzę właśnie nad tym jeziorem. Długo się zastanawiałem czy nastawiać się na łowienie karpi,
Czytaj więcej:Na naszym forum jest już ponad 2000 tematów i dyskusji dotyczących łowisk wędkarskich. Zarówno tych ogólnodostępnych jak i komercyjnych a…
Czytaj więcej:Jacek miał okazję i przyjemność wędkować w okolicach Gran Canarii: "Dwa dni temu, z okazji urlopu, miałem okazję połowić na Atlantyku, w…
Czytaj więcej:Kolory zmieniają się jak w kalejdoskopie. Wszystkie możliwe kombinacje barw, kształtów długości są na wyciągnięcie ręki. Mam wrażenie,
Czytaj więcej:Chcę Wam dzisiaj pokazać/zaproponować fajny sposób zdobienia woblerów - znane wszystkim ze szkolnej ławy kredki. Czemu akurat kredki? Zwykle…
Czytaj więcej:Stojąc przed wyborem niedrogiego kołowrotka do mojego szczupakowego kija, zadałem sobie kilka pytań. Gdzie najczęściej będę łowił? W wodach stojących nie ma oporów jaki stawia woda w rzece. Te też się różnią, nie w każdej jest rwący nurt. W mojej okolicy są małe rzeczki z bardzo wolno płynącą wodą. Jakich przynęt użyję? Średni spinningowy kołowrotek nie odczuje małej kilku centymetrowej gumy na końcu zestawu, natomiast ciężki kogut lub duża guma będzie stawiać opór mechanizmowi. Z jaką częstotliwością będzie użytkowany? Wiosną i jesienią, czy też cały sezon? Będzie to kilka razy w tygodniu czy tylko w weekendy? W rzeczywistości liczy się liczba godzin pracy.
Ten sam kołowrotek jednej osobie posłuży sezon a drugiej kilka lat. Jednak suma czasu pracy będzie praktycznie jednakowa. Dlatego głównym czynnikiem żywotności kołowrotka jest częstotliwość użytkowania. Zaraz po tym prawidłowe użytkowanie tj dopasowanie do metody, używanych przynęt. Prawidłowa konserwacja również umożliwi długą i owocną eksploatację. Znając odpowiedź na zadane sobie pytania, wiedziałem w jakich warunkach będzie użytkowany, są to w 90% wody stojące lub bardzo wolno płynące. Sztuczne przynęty to w zasadzie gumy w rozmiarze od 7 do 12 cm i średnie wahadłówki. Używany będzie około 4 miesięcy w roku. Wiosną w maju i jesienią od października do grudnia, około 2-3 razy w tygodniu. Z tą wiedzą udałem się do mojego przyjaciela, który jest wytrawnym spinningistą i zajechał już nie jeden kołowrotek i w tym temacie ma sporo wiedzy. Ma być tanio i dobrze! Z kilkunastu proponowanych kołowrotków do dwóch stówek, wybrałem niezbyt popularny Quartz Pro Spin 3010.
Pierwsze baty dostał nie tak jak planowałem na jeziorowych szczupakach. Wiosną otrzymałem zaproszenie od owego przyjaciela do wspólnego wędkowania nad Drwęcą. Żal było by nie skorzystać z rozpoczęcia sezonu szczupakowego nad malowniczą doliną tej pięknej rzeki meandrującej wśród łąk i lasów brodnickiego parku krajobrazowego. Rzeka to również wyzwanie dla nowego kołowrotka, duża guma lub wahadłówka w wartkim nurcie da nieźle w kość przekładni. Majowe szczupaki z rzeki kilkukrotnie dawały pokaz swoich sił, jednakże precyzyjny hamulec szybko kwitował odjazdy walecznych ryb. Zauroczony krajobrazem rzecznej doliny, wróciłem tu w maju kilkukrotnie. Quartz nawet nie zatrzeszczał, nie dostał żadnych luzów.
Powróciłem do niego dopiero jesienią. Zamykając definitywnie sezon spławikowy rozpocząłem coroczny sezon na szczupaki. Wczesnojesienne esoxy z płycizn łowiłem małymi przynętami (maks 10cm gumy) uzbrojonymi w lekkie, rzadko mające 10 gram główki. Czyli nie było mowy żeby wystawić mechanizmy na katorgę. Pracował lekko i płynnie tak jak sobie to wyobrażałem. W listopadzie nastąpił koniec dla małych gum. Asortyment tworzyły rippery nie mniejsze niż 10-12 cm uzbrojone w minimum 10 gram i więcej. Nie mogę powiedzieć nic złego odnośnie jego pracy w czasie użytkowania średnich gum. Natomiast przy obciążeniu około 35g ( górna granica cw mojego kija) dało już się minimalnie wyczuć pracę mechanizmów. Po prostu przesadziłem z rozmiarem przynęt.
Żeby zbytnio nie walić wazeliny dostrzegłem kilka drobnych minusów. Są to drobne niuanse ale należy o nich wspomnieć. Po pierwsze minimalny luz na korbce po maksymalnym dokręceniu pokrętła mocującego, w czasie łowienia jest niewyczuwalny i nie miało to dla mnie znaczenia. Można też mieć małe zastrzeżenia co do ułożenia plecionki na szpuli. Linkę układa dobrze ale mogło by to być bardziej precyzyjne. Quartz Pro Spin 3010 to dobry kołowrotek dla wędkarzy łowiących szczupaki w wodach stojących na średnie silikonowe przynęty. W tym zakresie jego praca jest płynna, bez oporów. Równie dobrze radził sobie z szczupakami w nizinnej rzece. Całość mechanizmów jest dobrze spasowana i zamknięta w sztywnej grafitowej obudowie. Dla amatorów większej gumy i rzecznego szczupakowania osobiście doradziłbym zaopatrzyć się w większy rozmiar 4010. Celowo pominąłem aspekty estetyczne, wygląd ma najmniejsze znaczenie. Warto jedynie wspomnieć o dwóch aluminiowych szpulach o różnej głębokości, oraz ergonomicznym, gumowym uchwycie korbki, który nie wyślizguje się z palców.
Łukasz "Zielan" Zieliński