
Byłem trochę w rozdrożu. Miałem ochotę pojechać na Ślęzę, ale nie dawały mi spokoju te duże odrzańskie klenie. Animacja z satelity wskazywała na deszcz…
Czytaj więcej:Od kilku sezonów uczę się łowić sandacze. Nie będę pisał o łowieniu na woblery, czy silikonowe przynęty. O tym można zapełnić cały dysk komputera.
Czytaj więcej:Wiosna to dla spławikowca czas płoci, jazi i kleni. Choć zmienna pogoda wpływa na zmienny apetyt ryb to i tak właśnie teraz jest szczególna szansa na…
Czytaj więcej:Kilka czerwcowych dni spędzonych nad wodą i coś się udało ugrać. Spora przeplatanka aktywności. Był dzień, że praktycznie każdego woblera…
Czytaj więcej:Wychodząc z rehabilitacji poczułem niedosyt. Na ogół schodziłem na parking słaniając sie na nogach, cały obolały i zniechęcony do dalszej…
Czytaj więcej:No pozamiatane. Nie wiem od czego zacząć bo jeszcze się trzęsę!!! Pobudka przed 6 rano kawa uzbrojenie wędki w domu żeby nie marznąć nad…
Czytaj więcej:Wrzesień rozpoczął się dobrze. Po ostatnich sukcesach z muchą postanowiłem wrócić do spinningu. Woda systematycznie podnosiła się, to już
Czytaj więcej:Znakomity łowca kleni- Tomasz Winiarski nakręcił bardzo ciekawy film dotyczący połowów tych pięknych ryb wczesną wiosną. Autor omawia…
Czytaj więcej:Jigwobbler pojawił się na naszym rynku kilkanaście lat temu, jednak nie zdobył on serc spinningistów. W wyniku kiepskiej kampanii informacyjnej…
Czytaj więcej:Wobler z tzw. "jajem", wersja tonąca. Nie ja go wymyśliłem. Podglądałem jak inni takie robią i spodobała się mi prostota z jaką można go…
Czytaj więcej:Feeder to najbardziej prymitywna metoda wędkarska. Po prostu zarzucasz zestaw i czekasz. Tak przynajmniej wydaje się niektórym wędkarzom. Ci,
Czytaj więcej:Zbiorczo podsumuję moje listopadowe łowy feederem. Miesiąc zacząłem od łowienia w nurcie aby stopniowo przenosić się w nieco spokojniejsze…
Czytaj więcej:17.02 odbyła się pierwsza wspólna inicjatywa Marfish.pl oraz haczyk.pl. Podczas 2 godzin audycji na żywo zostało poruszone wiele tematów…
Czytaj więcej:Brak chęci do żerowania u drapieżników skłonił mnie do zapolowania na "grubą białą rybę". Szczęście uśmiechnęło się do mnie podczas…
Czytaj więcej:Co za dużo to niezdrowo, mówi stare porzekadło. Odnoszę się do niego ponieważ kwiecień i mijający miesiąc maj spędziłem nad kilkunastoma…
Czytaj więcej:W końcu jesień pokazała swoje drugie oblicze. Wiatr dudni w koronach drzew, jesienna słota za oknami. Temperatura też skoczyła kilka stopni w…
Czytaj więcej:Klenia złowiłem 9 marca na rzece Nene. Nad wodę przyjechałem jak zwykle okolo 7. Było około 8 stopni, woda dość mętna, szybko przygotowałem…
Czytaj więcej:Wiosna to dla spławikowca czas płoci, jazi i kleni. Choć zmienna pogoda wpływa na zmienny apetyt ryb to i tak właśnie teraz jest szczególna…
Czytaj więcej:Zima wreszcie nadeszła. Nasze wody pokrywają się coraz grubszym lodem- warto pomyśleć o łowieniu spod lodu. Pamiętajcie o bezpieczeństwie!!!
Czytaj więcej:Mocno się wahałem przed decyzją nabycia sprzętu muchowego. W mojej głowie był zakorzeniony wizerunek, że ta metoda jest zarezerwowana dla…
Czytaj więcej:Niedziela, sklepy zamknięte nudaa... Syna lenistwo ogarnia nigdzie tyłka nie chce mu się ruszyć tylko granie mu w głowie... Wyciągam imadło i…
Czytaj więcej:Z lodem nie ma żartów, piszę to jako nie wędkarz a strażak PSP, który zimą ma do czynienia z akcjami ratunkowymi wędkarzy pod którymi…
Czytaj więcej:Jacek miał okazję i przyjemność wędkować w okolicach Gran Canarii: "Dwa dni temu, z okazji urlopu, miałem okazję połowić na Atlantyku, w…
Czytaj więcej:Przewodnicywedkarscy.pl zorganizowali grupową wyprawę wędkarską do swojej bazy wędkarskiej nad rzeką Pad we Włoszech. "Oczywiście celem…
Czytaj więcej:Moja przygoda z wędkarstwem zaczęła się dawno temu, właściwie można by rzec od urodzenia. Wraz z wiekiem, moja pasja łowienia ryb rozwijała…
Czytaj więcej:Kolory zmieniają się jak w kalejdoskopie. Wszystkie możliwe kombinacje barw, kształtów długości są na wyciągnięcie ręki. Mam wrażenie,
Czytaj więcej:Seria pontonów Rib ZCB to propozycja zarówno dla osób chcących delektować się komfortowym i szybkim pływaniem, jak i zainteresowanych…
Czytaj więcej:Ostatni rok poświęciłem spinningowi. Przy tej okazji wróciłem do robienia własnych przynęt. Nie rezygnuję z nabywania wabików w sklepach, bo…
Czytaj więcej:Marzec tego roku odwzorował stare pogodowe porzekadło "w marcu jak w garncu". Wiosna wdarła się impetem i rozgościła za dnia, aczkolwiek nocą, zima ostatnim tchnieniem oznajmiała o swojej obecności. Ten kalejdoskop pogodowy w mniejszym lub większym stopniu wpłynął na brania ryb.Na własnej skórze doświadczyłem jak w ciągu godziny o 180 stopni zmieniły się warunki atmosferyczne. Obserwowałem jak na zmieniającą się aurę reagują ryby, a uszczegóławiając płotki i wzdręgi.
Sprecyzuję, że stanowisko wędkarskie wybrałem nad zbiornikiem zaporowym. Nikogo nie wprowadzę w zdziwienie jeżeli napiszę, że przed "zmianą" nałowiłem się drobnicy przemieszanej z kilkunastoma "dwudziestkami". Bez przerwy bardzo małe, zaledwie 10 cm rybki pochłaniały haczyk nr 10 z trzema pinkami jak wściekłe. W ciągu godziny narastającego północnego wiatru i spadającej temperatury częstotliwość brań spadała do momentu całkowitego braku aktywności ryb. Nie pomogły mikro haczyki i żyłki zero zero nic. Po prostu studnia!
Co ciekawe, w analogicznym okresie 2014 roku w tym konkretnym miejscu ryby brały znakomicie. Na myśli mam okres tygodnia pomiędzy 14 a 21 marca. Pamiętacie jak piekielnie wiało w północno- zachodniej części kraju? O mało nie połamałem bolonki. Łowiło się źle, plątała się żyłka ale duże płocie i krasnopióry żerowały na całego. Ha! Pomiędzy nimi trafił się oliwkowozielony lin. Nie to co obecnie, zeszłoroczny narybek, śniadanie dla okoni. Złowiłem kilkanaście ryb, które na medal nie zasługują, ale wprowadziły mnie w dobry nastrój.
Rozmiar nie ma znaczenia? Prawda? Otóż to! Złowiłem mniej ryb "na patelnię". Za to tylko kilka razy wróciłem o kiju. Większość wypadów z wędką ukierunkowałem na szlifowanie i skuteczniejsze łowienie batem. Zarówno z brzegu jak i z pontonu. Do tego służył mi wysokiej klasy bat VDE-R Team HMC Dynamic Pole 6m.
Efektywnym wabikiem bezapelacyjnie są zanęty MVDE np: Secret black. Nie wnikam w szczegóły przygotowania mieszanki, pisałem o tym kilkukrotnie . Na łamach portalu haczyk.pl informacje na ten temat znajdziecie bez problemu. Na przedwiośniu trzymam się zasady: zanęta drobna, mieszanka uboga w składniki sycące, w proporcji 1:4 z ziemią/gliną nie będzie przesadą. Mięso na haczyku obowiązkowe! Najskuteczniejsza jest ochotka, całoroczny przysmak ryb. Pinką też nie pogardzą. Powyższy schemat skutkował na każdym z trzech akwenów, które odwiedziłem w marcu (wody stojące).
Znacznie lepsze wyniki osiągali moi koledzy. To znaczy złowili większe ryby np. piękne jazie, na które poświęcili więcej czasu. Stosowali odmienne metody wędkowania i łowili w rzece. Jednak znacznie częściej wracali na tarczy, nie odnotowując nawet ani jednego brania.
Reasumując, przedwiośnie bieżącego roku wypada w moim prywatnym rozrachunku dostatecznie. Złowiłem bardzo dużo małych ryb. Wynika to jasno z techniki wędkowania, bat, drobna zanęta, mała przynęta. Najwięcej brań osiągałem po południu. Rankiem po zimnych i mroźnych nocach ryby wykazywały znikomą aktywność. Pozytywnie oceniam skuteczność i jakość używanych zanęt Mvde podczas łowienia na przedwiośniu.
W negatywnym świetle stawiam rozmiarówkę poławianych ryb. Moje oczekiwania były większe, w analogicznym okresie 2014 roku złowiłem kilkadziesiąt płoci powyżej 25 cm. W bieżącym naliczyłem ich tylko osiemnaście. W kwietniu będę kontynuował łowienie batem. Rozpocznę przygodę z zestawem skróconym , również wybiorę się na liny z teleskopową matchówką Bluebird match.
Łukasz Zieliński "Zielan"
www.rybazpojezierza.pl