Skocz do zawartości
przynęty na klenia     Dragon

wiosenny okon


wloczykij9

Rekomendowane odpowiedzi

W tym roku zaczlem lowic spiningiem kupilem wedke kolowrotek plecionke i wybralem sie na kanal zerański na okonia, bylem trzy razy i za kazdym razem nic, I teraz nie wiem, co bylo bledem, moze ktos by mi pomogl jak o tej porze roku mam prowadzic przynete jaka przynete czy zalezne jest to od pogody, tak po prawdzie to nawet nie wiem jak bedzie wygladalo branie czy to bedzie pukniecie w kij czy szczytowka mi sie wygnie, czy moglby mi ktos w tej sprawie pomoc??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przynęty na klenia   Dragon

Obawiam się, że okoń przestał żerować idzie na tarło więc amory mu w głowie. U mnie już odpuściłem okonia poczekam aż się wytrze. W poniedziałek jedna sztuka po trzech godzinach :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koledzy rybki jeszcze śpią , okonie świetnie żerują podczas tarła i proponuje by zaczekać trochę aż woda sie ociepli. W zeszłym sezonie łapałem już o tej porze przynajmniej 25 sztuk w ciągu godziny , ale zimy praktycznie nie było , śniegu zero. Teraz wszystko będzie opóżnione o 10 dni. Każdy 4 cm twisterek jest rewelacyjny w tym okresie.

Jest jeszcze taka rzecz że okoniom mógł sie niespodobać twój kanał jako "łoże" tarłowe

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

koledzy a jakie kolory przynęt zwabiają wiosenne garbuski..?

Każdy 4 cm twisterek jest rewelacyjny w tym okresie.
:roll: Każde łowisko jest specyficzne, głębsze/płytsze woda czyściejsza/brudbiejsza itd. więc warto i również pod tym kątem dobierać kolorki. Na płytszych zbiornikach do 3m u mnie sprawdza się ripper srebrny z czarnym grzbietem lub zgniła zieleń oczywiście dużo brokatu na głębszej wodzie kolor "herbata z pieprzem" chyba tak się nazywa ten kolor no i nieśmiertelny motor oil.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego Lary jak okoń ma tarło to w każdym zbiorniku czy cieku wodnym przypada to na miejsce o podobnej głębokości a jak namierzysz już to miejsce to rzucaj tam nawet "kozą z nosa" a ryba się uczepi. Dodatkowo powiem że jeden z ulubionych kolorków okoni w tym okresie sam wymieniłeś :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wloczykij9, ja osobiście zrezygnowałbym z plecionki i zastosował żyłeczkę 0,12 max 0,14 to podstawa, ja łowię okonie od lutego na każdej wyprawie mam ich kilkadziesiąt nie są wielkich rozmiarów ale takie do 25 cm i jeśli nie trafisz w kolor który im aktualnie odpowiada to może coś przypadkiem złowisz, ale o regularnym wyciąganiu rybek to można zapomnieć ( u mnie po ociepleni się najlepszym kilerem jest twisterek o kolorze purpury). No i jeśli łowisz z główką to odpowiedni dobór gramatury do łowiska do tego odpowiednie prowadzenie, a jeśli na boczny trok to trzeba kombinować z długością troka i sposobem prowadzenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no tak,wszystko jasne tylko jak je namierzyć...

raczej to juz twoja indywidualna sprawa spinning polega własnie na poznawaniu łowisk, zwyczyjów ryb nikt ci niepoda kwadratu o wielkosci dwa na dwa i nie powie tutaj rzuć przynęte, musisz obłowić swoje łowisko - metoda prób i błędów w tym przypadku jest najlepsza, nie bój sie w końcu musisz na nie trafić.......... :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I dodam że jeśli ktoś ci pisze że u niego np najlepiej się sprawdza motorek to w cale nie znaczy że u siebie na swojej wodzie w ogóle coś na niego złowisz , a wybierając się na okonia musisz mieć dość duży wybór kolorków i powiem ci ze zanim trafisz na odpowiedni to może to potrwać godzinę czy nawet dłużej wiedząc nawet że okonie są na 100% ( czasem nap paprochy w danym dniu się nie sprawdzają i okonie biją wyłącznie w obrotówki , bardzo dobre są też najmniejsze cykady) a okoń to bardzo wymagający przeciwnik, wymagający od wędkarza bardzo dużo kombinowania i cierpliwości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No niby tak,wszystko da sie zrobić:D ale zastanawia mnie tylko czy nie zrezygnować z obławianego prze ze mnie łowiska.Moim zdanie bardzo cieżko będzie mi je tam namierzyć a to przez to iż jest to wykopalisko po żwirowe,dużo dołów,szybko zmieniająca sie głębokość i tu podobno nawet do 40 metrów.Choć łowisko bardzo mi sie podoba i leży w ciekawej okolicy.Pozostaje tylko próbować a może sie trafi choć myśle że raczej będzie cięszko:D

A możecie powiedzieć na jakiej głębokości można je spotkać,bo myśle że w tym okresie to raczej siedzą jeszcze na dnie-prawda?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

spini, jeśli poświecisz dużo czasu i poznasz dobrze ten zbiornik to na pewno okonie cię w końcu że tak powiem wynagrodzą grunt to nie poddawać się po nieudanych wypadach, a może znasz kogoś kto łowił tam okonie warto np wybrać się z taką osoba i popatrzyć jak on łowi ( a od siebie dodam że jeśli ktoś obdarzy cię kredytem zaufania i zdradzi ci miejscówki czy przynęty i sposób w jaki łowi to warto nie zawieść tej osoby i nie zdradzać tego nikomu szczególnie miejsc w których łowi)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Andrzej 18 no tak czasami widać na lustrze wody gdzie rybki sie ganiają.Dodam że drobnica jest wszędzie,widać ja przy każdym brzegu w płytkiej wodzie.Problem w tym że te wieksze garbuski jak wiesz raczej nie lubią sie ujawniać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Inaczej się chyba nie da bo nawet tak jak pisałem wiedząc nawet na 100% że okoń jest tam gdzie łowimy to praktycznie nic nam nie daje, a ja łowiąc głównie na wieprzu w tamtym sezonie praktycznie co dzień na inny kolor brały a oprócz tego to raz lepiej na twisterki a raz na kopytka a czasami to tylko obrotówka i to do tego np long okoń jest nieprzewidywalny. Ale kocham uganiać się za nimi, a propo jutro znów uderzam na nie :grin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie staw,żwirownia i już ma pare ładnych lat.Jak juz pisałem głębokość dość zróżnicowana.

Jeśli mam łapać na riperki do 4cm. to wiadomo że główka nie jest za duża co za tym idzie rzuty nie bedą daleki tak do 15 metrów max 20.Obawiam sie że tym sposobem raczej nie obłowie łowiska,pierwsze 5-10 metrów jest dośc płytko póżniej albo delikatne spaki bądż typowe urwiska.Łowisko strasznie cieszkie i myśle że nie jeden wypad na nim poświece.Choć 2 szczupłe już mi sie zapieły na owe wspomniane małe cykadki.I tu jeszcze spytam czy do połowu wiekszych grubasków używacie koledzy przyponów jak na szczupaczki czy raczej nie z powodu odstraszania okonków?Jak wiadomo są one wzrokowcami...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Andrzej 18 fajnie by było gdy bym poznał właśnie fanów spiningu z mojej oklicy.Z tego co widze raczej wielu ich tu nie ma więc pozostaja mi tylko solowe wypady na niekiedy malownicze okolice naszego rejonu:D

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na cykadki najmniejsze dostępne złapałem tam w tym roku 2 szczupłe,z czego jeden miał ze 4kg/ więc wracam do pytania czy zakładać przypłon?jak nie to moge stracić wiele cykadek a przy tym okaleczyć troche ryb... :???:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.