Skocz do zawartości
tokarex pontony

Ubranie wędkarza


dawidtypa

Rekomendowane odpowiedzi

Mam takie pytanie dotyczące tego jak mam ubrać się jadąc na ryby nad morze. Będe łowił z jakiejś większej łodzi. Mam zabezpieczyć się w jakieś specjalne buty ?Jaki strój mam wziąść? I sprzęt potrzebny do łowienia w takich warunkach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przynęty na klenia   Dragon
  • Odpowiedzi 81
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Witam

Proponuję wejść na strone jakiegoś sklepu ze sprzetem alpinistyczny i tam sie ubierz. Spodnie .. na pewno ogrodniczki z wyskim wskażnikiem wodoprzepuszczalności )cena ok. 150-200 zł) To samo z kurtką. Śniegowce z wkładka z neoprenu powinny być OK.

Nie ubieraj sie na cebulę. Lekko, ciepło i by Cie nie przewiało.

Nigdy nie łowiłem na morzu, ale często lowię na zaporówkach w zblizonych warunkach i ten model mi sie sprawdził.

Pomyśl tez o rekawicach z neoprenu z zawijanymi palcami ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks later...

Cześć

Jak będzie bardzo wiało i fala włazi na pokład to i tak nie popłyniecie.

Problemy są dwa, pierwszy to zimno, na morzu jest zawsze dużo chłodniej niż na lądzie, ciągle wieje jakiś wietrzyk. Drugi to deszcz, nie zwiniesz sprętu i nie pójdziesz do domu. Ubieram się na cebulkę podkoszulek, koszula flanelowa, polar i lekka wodoodporna kurtka z kapturem (zimą kurtka gruba, ale też wodoodporna), czapka z daszkiem i okulary przeciwsłoneczne. Spodnie polarowe, czasem dwie pary, i cienkie nieprzemakalne np z oralionu. Buty sznurowane, nieprzemakalne i wełniane skarpety. Generalnie trzeba brać poprawkę czy to zima czy lato. Widziałem w wakacje gości, Którzy rano na kuter przychodzili w krótkich spodenkach i koszulce i trzeba ich było na morzu ubierać. Warto zabrać na pokład dużą torbę podróżną, żeby w razie czego nasze manele nie walały się po całym pokładzie.

Jak kuter wyjdzie z portu to z byle powodu nie wraca, co najmniej 8-9 godzin pewne.

Trzeba też brać pod uwagę chorobę morską, niektórych nic nie ruszy, ale ci o delikatniejszym żołądku chorują, czasem wielkie chłopy wprost "zdychają" i o łowieniu nie ma mowy. Na pierwszy rejs, gdy nie znamy swoich odczuć proponuję być trzeżwym, kac też nie sprzyja, zjeść małe lekkostrawne śniadanie, łyknąć awiomarin lub podobny środek, zabrać ze sobą kanapki i duży termos z herbatą. Wybrać na kutrze odpowiednie miejsce, czasem dla niektórych smród spalin jest nie do zniesienia.

Jacek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 year later...

Cześć mam pytanko, posiadam kombinezon wędkarski firmy barakuda moro, ale to nie jest ten typ niezatapialnego. Chodzi mi o to, że chcę go sprzedać tylko nie wiem za jaką kwotę. Szukam w necie, ale znajduję tylko te niezatapialne. Proszę o pomoc :oops:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 months later...

Jestem na etapie "rozglądania się" za dobrym i praktycznym ubraniu wędkarskim. Chodzi mi o komplet kurtka i spodnie na sezon przejściowy czyli jesień i wiosna.

Producentów jest tak wielu jak i samych wzorów i rozwiązań.

Wydaje mi się najbardziej na topie firma GRAFF kolejna znana i lubiana firma to RON THOMSON i tak dalej PROLOGIC oraz DRAGON i lubiany JAXON i wielu innych.

Co wy używacie, co radzicie? Jakie są opinie produktów danych firm?

A może darować sobie firmówki i kupię najzwyklejsze moro lub coś z demobilu.

Z tym demobilem to się śmieję bo właśnie teraz w czymś takim pomykam nad wodę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli to jest ubranie w którym masz zamiar "dzielnie trwać mimo deszczu" to zwróć uwagę aby miało klasę wodoodporności przynajmniej 12000. Wszystko w okolicach 4000 czy 6000 możesz sobie darować. No wiesz - jeśli chodzi o "trwanie w deszczu" to mam wprawę :mrgreen:

Przy okazji takie ubranie doskonale sprawdza się też na łódce jeśli tęgo chlapie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ubranie to jest mi potrzebne do kilkugodzinnych wędrówek nie zależnie od pogody.

Tak więc mam dwa priorytety:

-w deszcz nie przemoknąć

-nie spocić się

Andi potwierdzasz moje przepuszczenia co do tej firmy ale czy na pewno warto :wink:

acha jeżeli macie jakieś dobre doświadczenia ze sklepami w necie z ubraniami to bardzo proszę. U mnie w r-stoku totalna porażka z tego typu ubraniami. :sad:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie na sezon przejściowy najlepsza jest "zielonka" i spodnie od kompletu(serio, nie zgrywam się). Komplecik jest: tani (~15zł), wygodny, na pewno nie przemoknie, chroni przed wiatrem, ciepły-nie wpuszcza ani nie wypuszcza powietrza(to akurat wada ale tylko gdy jest ciepło-i tak będziemy mokrzy :???: ) i po złożeniu zmieści się do najmniejszej spinningowej torby(zwykle jest już "firmowo" zapakowany w torebeczkę na zamek :wink: ).

Tylko nie wygląda to zbyt estetycznie... :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

-w deszcz nie przemoknąć

-nie spocić się

to będzie tylko zależeć od Ciebie :mrgreen:

po pierwsze zależy co ubierzesz na siebie od danej pogody :idea:

wiadomo jeżeli kupisz kurtkę przeciwdeszczową, a będzie hica to się spocisz :grin:

trzeba dobierać ubrania do pogody, ja zawsze wożę ze sobą komplet ciuchów zimowych plus krótkie gacie i lacie :grin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tym demobilem to się śmieję bo właśnie teraz w czymś takim pomykam nad wodę.
Przez wiele lat ,też "pomykałem",jedyna zaleta to trwałość takich ubrań .Tak na gorąco ,bo jestem po zasiadce z karpiową "elita" :wink: .
RON THOMSON
Ogólnie porażka ,opinia użytkownika ,zaznaczam nie moja i dodam wędkarza stacjonarnego.
PROLOGIC
Wielkie "nic" za wielką kase jedynie ladny desing nic pozatym.Teraz coś od siebie ,od sezonu kompletuje Grafa,kurtka jest OK.ale dla spiningisty ,nie bardzo za mała odychalności czy jak tam to się nazywa ,przemakalność moge tylko powiedziedz to 2 godz. w deszczu i spoko .To tyle na bierząco.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dorzucę może małe info jeżeli chodzi o wodoprzepuszczalność odzieży. Ponieważ większe doświadczenie ze sprzętem odpornym na wode mam w narciarstwie niż wędkarstwie :oops: odniosę to do spodni, kurtek i kombinezonów narciarskich, a wydaje mi się że zasada działania będzie podobna.

Najistotniejszym elementem trwałości takich ubrań jest ich odpowiednia ekspolatacja, a dokładnie sposób czyszczenia. Jeżeli najlepszą kurtkę o wodoodporności na poziomie 12000 mm słupa wody wypierzemy w zwykłym proszku czy żelu do prania to możemy ja sobie pod tyłek podłożyć siadając w czasie ulewy na kamieniu. Ochrona będzie porównywalna do tego jak byśmy mieli ją na plecach.

Zasada działania takich materiałów jest dość prosta. Kilkuwarstwowa tkanina ma za zadanie chronić przed wodą i jednocześnie oddychac po to, aby odparować wilgoć (pot) produkowany przez organizm w celu jego schłodzenia. Poszczególne warstwy tkaniny odpowiadają za jej oddychalność czy odporność na wiatr i wodę. Pomiędzy warstwami, wewnątrz takich materiałów znajduje się tzw. membrana i to własnie ona ulega uszkodzeniu wskutek zastosowania nieodpowiednich środków czyszczących.

Jednokrotne wypranie w proszku czy zwykłym płynie powoduje niestety nieodwracalne uszkodzenie i utratę (częściową lub całkowitą) wodoodporności kurtki.

Kolejnym krokiem w całym procesie czyszczenia jest impregnacja. Do tego także stosuje się odpowiednie preparaty, a polega to na wypłukaniu odzieży w roztwoerze specjalnego płynu z wodą i podgrzanie kurtałki czy spodni w suszarce automatycznej lub po prostu jej długie prasowanie.

Niestety w naszych sklepach kupując kurtkę nawet za szokujące pieniądze od sprzedawcy nie usłyszymy ani słowa na ten temat. Dlatego może się zdarzyć że po jednym praniu kupinoy sprzęt nie spełnia naszych oczekiwań. A chyba dla każdego oczywistym jest, że lepiej dołożyć 50 PLN na detergenty niż zniszczyć kurtkę za znacznie większe pieniądze. Tym bardziej że tego sprzętu nie pierze się częściej niż dwa razy w roku.

No i jeszcze jedna kwestia. Zakup najlepszej nawet odzieży wierzchniej bez odpowiedniej bielizny nie ma najmniejszego sensu. Równie dobrze możemy założyć na plecy palto drogowe. Bielizna przylegająca do ciała nie może chłonąć wilgoci ani jej zatrzymywać bo albo będziemy marznąć albi się ugotujemy. Bielizna sportowa ma za zadanie odciągnięcie wilgoci od skóry i jak najszybsze odprowadzenie jej na zewnątrz a dopiero oddychająca kurtka ma umożliwić jej szybkie odparowanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem najlepiej jest korzystać z tych które poleca producent odzieży. Co prawda nie sądzę aby w sklepie wędkarskim można było do kurtki dokupić płyn do jej prania czy impregnacji ale w takim wypadku chyba warto przyjrzeć się materiałowi z jakiego jest wykonany ubiór wędkarski i poszukac np. na rynku producentów odzieży narciarskiej (bo do takiej się odnosiłem w swoim poście) takiej firmy, która stosuje przynajmniej zbliżone rozwiązania technologiczne jeżeli chodzi o materiał, a głównie membranę.

W sklepach firmowych typu bergson, campus, alpinus czy hannah bez problemu i w porównywalnych cenach można dostać płyny do czyszczenia i impregnacji (te drugie bywają też w spraju).

Ja osobiście stosuję te polecacne przez hannah.

Nie polecam kupowania takich preparatów w hipermarketach, no chyba, że traficie na jakiś firmowany przez producenta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months later...

tomii, wydaje mi się, że wypranie materiału oddychającego w zwykłym proszku nie tyle niweczy jej wodoodporność, co oddychalność. Dzieje się tak dlatego, że zwykły detergent zapycha mikropory w membranie, przez które jest oddawana para wodna pochodząca z naszego potu. W każdym razie tak mi to tłumaczono i tak w wielu miejscach czytałem. Potwierdza to zresztą przypadek pewnej mojej kurtki użytku ogólnego, która po pierwszym praniu w zwykłym proszku nadal była wodoodporna, ale komfort termiczny był już co najmniej niski. Ale tak czy siak, prać odzież oddychającą należy w odpowiednich preparatach, i to, co mi osobiście nie za bardzo odpowiada, nie za często.

Od siebie dodam, że nie tylko bielizna i warstwa wierzchnia muszą być odpowiednie, żeby zapewnić odpowiednią oddychalność, ale również warstwa pośrednia, czyli ocieplacz. Chodzi o to, żeby poszczególne warstwy oddawały wilgoć na zewnątrz. Jeżeli warstwą środkową będzie bawełniana bluza, to równie dobrze możemy na wierzch założyć kurtkę gumową. Termoaktywna bielizna odda co prawda wilgoć na zewnątrz, ale zatrzyma się ona na bawełnie i wróci do bielizny, która nie będzie juz w stanie jej oddać. Najbardziej klasyczny zestaw oddychający na to bielizna aktywna, na to polar i na do kurtka z oddychającej tkaniny.

Poza tym, kupując goretexową czy goretexopodobną odzież musimy pamiętać, że to zawsze pewien kompromis. Im wyższa wodoodporność, tym niższa oddychalność i odwrotnie. Swego czasu nie było rozróżnienia, ostatnio pojawiły się koncepcje hard shell i soft shell.

Polegają one w dużym skrócie na tym, że należałoby mieć dwie kurtki oddychające: lekką (soft shell) o wysokiej oddychalności i dość niskiej wodoodporności i pancerną (hard shell), która jest praktycznie nieprzemakalna, ale juz tak dobrze nie oddycha. Przez większość czasu mamy na grzbiecie soft shell, a jak następuje gwałtowne pogorszenie warunków atmosferyczny, zakładamy hard shell. W naszym przypadku - pomijając już koszty - jest to niepraktyczne, bo trzeba by było biegać z dwoma kurtkami.

Pamiętać też należy, że oddychalność w dużej mierze zależy od warunków atmosferycznych, wilgotności powietrza i temperatury.

Ja osobiście po przetestowaniu mojej garderoby niewędkarskiej (w tym górskiej goretexowej kurtki) po długich wahaniach nabyłem zestaw goretexowy bundeswehry. Kurtki i spodni używam na łodzi w komplecie bielizną aktywną i polarowymi bluzami i spodniami, a kurtki do włóczenia się po brzegach - na nogach mam wtedy wodery lub spodniobuty, więc spodnie mi sią niepotrzebne. Ideał to to może nie jest, ale mnie sprawdza się bardzo dobrze. Uwaga tylko na rozmiarówkę - spodnie powinny być o rozmiar większe niż kurtka, bo mogą być za krótkie. Nie trzeba się za to martwić, czy ciuchy te wytrzymają przymusowy zjazd ze skarpy na tylnej części ciała i przedzieranie się przez krzaki. No i w razie katastrofy człowiek się nie potnie, że jest w plecy na 1500 zł :wink:

Z wad muszę wymienić krój - spodnie są dość szerokie, a kurtka to typowa parka - do pół uda, więc na głębokie brodzenie raczej się nie nadaje. Poza tym, to goretex pancerny, więc oddychalność jego idealna nie jest, ale jak już wspomniałem, mnie wystarcza. Również kaptur nie jest najlepiej skrojony (w każdym razie dla kogoś, kto nie zakłada go na hełm).

Zestaw taki można bez problemu kupić na naszym ulubionym portalu aukcyjnym. Z nowymi spodniami nie ma problemu, ale kurtki już trzeba trochę poszukać. Ale lepiej trochę poszukać, a kupić nowe a nie demobil, bo pomijając już kwestie higieniczne, nie wiadomo, w czym nasi sojusznicy ciuchy te prali.

Podsumowując, wybierając odzież oddychającą należy się zastanowić, do czego ma nam ona służyć. Jeżeli głównie do siedzenia (i to zarówno na łodzi jak i na brzegu), wybierzmy coś o bardzo wysokiej wodoodporności, bo siedząc zbytnio się nie spocimy (chyba, że dużo wiosłujemy). Jeżeli natomiast zamierzamy w niej intensywnie pokonywać wiele kilometrów, wybierzmy coś o lepszej oddychalności, a do chlebaka zapakujmy najzwyklejszą nieprzemakalną pelerynę. Odzież lekka przed lekkim, średnim i nie za długim deszczem w zupełności nas ochroni, a jak zacznie lać, to wciągniemy na siebie pelerynę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...
  • 2 months later...

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



Dodaj link lub baner - >


Polecamy

TOKAREX - super oferta pontonów firm Honda, Bush, Fiord, Kolibri, YRT, CHINEE oraz silniki i akcesoria do nich
Dragon
https://www.iparts.pl/
Pomocnik wędkarza
przewodnicywedkarscy.pl
Blog Zwędkowani
TOKAREX - super oferta pontonów firm Honda, Bush, Fiord, Kolibri, YRT, CHINEE oraz silniki i akcesoria do nich

Pontony - TOKAREX - super oferta pontonów firm BUSH, Fiord, YRT i HONDA

Akumulatory żelowe i AGM; Zamów online! do łodzi, jachtów, silników, echosond itp.
www.akumulatory-zelowe.pl






Dodaj link lub baner - >


Partnerzy

Corona-fishing.pl - sklep wędkarski



Telefony, smartfony, tablety - jaki kupić, jaki wybrać?





  • Ostatnio przeglądający

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.