Skocz do zawartości
tokarex pontony

Panowie!! Odradzam kołowrotek Jaxon Votus FRXL 200!!


wake_up_jk

Rekomendowane odpowiedzi

Witam!!

Jeśli ktoś poważnie myśli o zakupie kołowrotka z wolnym biegiem to odradzam kołowrotek Jaxon Votus FRXL (podobno luksusowa wersja,a pomnę fakt, że kołowrotek niemal we wszystkich ofertach internetowych ma drewnianą korbkę,a w rzeczywistości chyba niemożliwy jest zakup tego kołowrotka z takową korbką. Ja mam połączenie tworzywa z metalem, no ale nie czepiajmy się szczegułów :mrgreen: ). Kołowrotek ten kupiłem niemal rok temu. Dnia 12 maja 2007 (żeby było śmieszniej, choć mi nie było do śmiechu, bo stało się to podczas zawodów organizownych przez moje koło) podczas zacinania coś zadziało się wewnątrz kołowrotka. Wcześniej były niewielkie problemy z wyłączeniem wolnego biegu, czy to korbką czy "dzyndzlem" . Teraz szpula kręci się w obie strony luźno, mimo iż jest skręcony przedni hamulec, a także hamulec od wolnego biegu na maksa. Coś wewnątrz kołowrotka nie wytrzymało. A był użyty przeze mnie w sezonie 2006 może 10 razy i nie był zbytnio "męczony" i w większości przypadków oba kołowrotki nosiłem na łowisko w oryginalnych kartonikach i dopiero na miejscu montowałem zestawy kij-kołowrotek. Mam jeszcze jeden taki kołowrotek, ale w wersji/rozmiarze 300 i jak narazie działa bez zarzutu. Nie zmienia to faktu, że straciłem totalnie zaufanie do sprzętu (kołowrotków) spod znaku JAXON. Ale nie chcę wieszać ostatnich psów na tej marce, bo z kijów (Feeder Jaxon z serii Crystalis) jestem bardzo zadowolony. Jeśli jednak chodzi o kołowrotki to radzę dorzucić 30-50 pln i kupić np ABU GARCIA CARDINAL 302 FR. Choć z drugiej strony jeśłi ABU czy SHIMANO schodzą z cenami poniżej 200 pln (a kiedyś bywały to bardzo drogie kołowrotki) to pytanie z czego zrezygnowali, żeby uzyskać niską cenę i sprzedać dużo egzemplarzy... Słabszy stop do wykonania trybów, słabsza grafitowa obudowa, gorszej jakości łożyska. Tego się nigdy nie dowiemy, aż do takiej niemiłej niespodzianki jaka spotkała mnie. W każdym razie niedługo moje kołowrotki VOTUS wylądują na Allegro po przystępnej cenie (ten uszkodzony jest właśnie podczas naprawy gwarancyjnej) a ja zakupię 2x Abu j.w. I jeszcze jeden detal odnośnie jakości kołorotka Jaxon Votus. Starł się srebrny lakier z elementu zakrywającego mechanizmy blokowania kabłąka. Niby detal, ale jak na roczny kołowrotek, ówczesną cenę (110 pln) i warunki eksploatacji to trochę lipa :???:

Tych, którzy nie zasnęli przy moich wywodach- POZDRAWIAM :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przynęty na klenia   Dragon
  • 1 month later...
Witam!!

Jeśli ktoś poważnie myśli o zakupie kołowrotka z wolnym biegiem to odradzam kołowrotek Jaxon Votus FRXL (podobno luksusowa wersja,a pomnę fakt, że kołowrotek niemal we wszystkich ofertach internetowych ma drewnianą korbkę,a w rzeczywistości chyba niemożliwy jest zakup tego kołowrotka z takową korbką. Ja mam połączenie tworzywa z metalem, no ale nie czepiajmy się szczegułów :mrgreen: ). Kołowrotek ten kupiłem niemal rok temu. Dnia 12 maja 2007 (żeby było śmieszniej, choć mi nie było do śmiechu, bo stało się to podczas zawodów organizownych przez moje koło) podczas zacinania coś zadziało się wewnątrz kołowrotka. Wcześniej były niewielkie problemy z wyłączeniem wolnego biegu, czy to korbką czy "dzyndzlem" . Teraz szpula kręci się w obie strony luźno, mimo iż jest skręcony przedni hamulec, a także hamulec od wolnego biegu na maksa. Coś wewnątrz kołowrotka nie wytrzymało. A był użyty przeze mnie w sezonie 2006 może 10 razy i nie był zbytnio "męczony" i w większości przypadków oba kołowrotki nosiłem na łowisko w oryginalnych kartonikach i dopiero na miejscu montowałem zestawy kij-kołowrotek. Mam jeszcze jeden taki kołowrotek, ale w wersji/rozmiarze 300 i jak narazie działa bez zarzutu. Nie zmienia to faktu, że straciłem totalnie zaufanie do sprzętu (kołowrotków) spod znaku JAXON. Ale nie chcę wieszać ostatnich psów na tej marce, bo z kijów (Feeder Jaxon z serii Crystalis) jestem bardzo zadowolony. Jeśli jednak chodzi o kołowrotki to radzę dorzucić 30-50 pln i kupić np ABU GARCIA CARDINAL 302 FR. Choć z drugiej strony jeśłi ABU czy SHIMANO schodzą z cenami poniżej 200 pln (a kiedyś bywały to bardzo drogie kołowrotki) to pytanie z czego zrezygnowali, żeby uzyskać niską cenę i sprzedać dużo egzemplarzy... Słabszy stop do wykonania trybów, słabsza grafitowa obudowa, gorszej jakości łożyska. Tego się nigdy nie dowiemy, aż do takiej niemiłej niespodzianki jaka spotkała mnie. W każdym razie niedługo moje kołowrotki VOTUS wylądują na Allegro po przystępnej cenie (ten uszkodzony jest właśnie podczas naprawy gwarancyjnej) a ja zakupię 2x Abu j.w. I jeszcze jeden detal odnośnie jakości kołorotka Jaxon Votus. Starł się srebrny lakier z elementu zakrywającego mechanizmy blokowania kabłąka. Niby detal, ale jak na roczny kołowrotek, ówczesną cenę (110 pln) i warunki eksploatacji to trochę lipa :???:

Tych, którzy nie zasnęli przy moich wywodach- POZDRAWIAM :wink:


  • Ja przez dwa lata użytkuję Votusa FRXL 500 kupiłem go z myślą o karpiach, ale łowię nim dorsze z kutra. Co prawda nie jest to sprzęt odporny na wodę morską ( staje łożysko rolki kabłąka i przycina się rączka korbki ta niby drewniana) ale ogólnie nie narzekam na kołowrotek za około 100 zł. W tym roku chciałem kupić drugi taki sam ale pomimo oferty w katalogach nie pojawiły się na rynku. Na plus w Votusie trzy szpule na minus mechanizm szybkiego składania korbki. Drugim kołowrotkiem z wolnym biegiem króry nie choruje na żadną z wymienionych wcześniej przypadłości jest TICA Sportera z którą byłem na dorszach około 30 razy, ale to zupełnie inny przedział cenowy ( w 2002 lub 2003) dałem ponad 300 zł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moze wtykam kija w mrowisko ale jak dotad wszystkie produkty ze znakiem tej firmy miały dla mnie mocno bazarowy rodowód i taka samą trwałość..jesli w ciagu jednego sezonu spiningujac zajechałem na śmierć dwie przekładnie w kołowrotkach za 200zł to zakrawa na kpinę ... łowiłem z łodzi zero piasku ..w serwisie stwierdzili -ten typ tak ma...

dziwne bo śmieszna okuma avenger za grosze nie ma luzów nic nie chrupie po 3 sezonach ostrej eksploatacji kreciłoy jak nowe

nikogo nie chce urazic ale jak dla mnie szkoda funduszy na markę "j"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Święta racja. Okuma robi super kołowrotki. Kilka lat temu kupiłem sobie jakiś za 110 zet z wolnym biegiem i jednym łożyskiem. Panowie! Glina, piasek, woda, upadki nic się nie dzieje. Raz tylko dokręciłem nakrędkę znajdującą się pod szpulą bo się poluzowała. I to paluchami nad wodą. No i wygląd. Czarny bez świecidełek, umorusany jak świnia i działa cały czas:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 year later...

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.