Zakłady Bukmacherskie

Nie ma opcji na dłuższą metę żeby ciągle wygrywać - ale wolę bukmacherke na której wynik ma sie jakis realnie wpływ, niż na totolotka, gdzie nie ma się żadnego wpływu.

Masz zupełną rację, lepiej obstawiać coś o czym ma się pojęcie. Chociaż z drugiej strony pojęcie o piłce nożnej mam, czasem gram u buka, ale jak widzę nieprawdopodobne wyniki meczy to mam zwątpienie... Ale z drugiej strony gdyby sport był przewidywalny to można by u buka grać zamiast do roboty chodzić Piłka nożna jest mało przewidywalna, przynajmniej mniej niż na przykład tenis, ale z drugiej strony jakiś koleś co grał w wimbledonie kiedyś nogę skręcił i wtopiłem przez niego parę ładnych złotych i dlatego dochodzę do wniosku, że chyba jednak nadgodziny muszę brać w robocie niż u buka siedzieć

Znam osobiście ludzi, którzy od lat są na plusie. Aczkolwiek ich wiedza sportowa, pewna praktyka w typowaniu są ogromne i można by to podciągnąc niemal pod dodatkową pracę.

W tej chwili np. patrzac na polską ekstraklase kursy są dosc wyrównane w większości:

https://www.totolotek.pl/SportsBook.aspx?CMP=Polska%20Ekstraklasa.

Poleciałbym progresją na bardziej „pewne zespoły”, łącznie z Legią, gdzie mamy w zasadzie pewniaka.

Dziwie się że ktoś gra 30 zł przy wygranej 200 zł. Owszem, można tak grać i trzeba być pewnym że Book chce byśmy tak grali. Dlaczego ludzie są tak zachłanni że chcą z 2 zł wyciągnąć 80 do 200 zł ?? Kiedyś tak grałem i byłem sporo do tyłu przez takie i nawet wyższe kupony. Raz postanowiłem że przeleję 50 zł, od booka dostałem dodatkowe 50 zł, grałem systemem 2 z 3 na stawkach od 1.50 do 2.6, puszczając co najmniej 3 lub krotność trzech kuponów dziennie. Zadko kiedy nie siadały trzy kupony, często siadały 3 a jak siadły dwa to miałem zwrot postawionej kasy + minimalnie do przodu. Mając 100 zł grałem za 5 zł kupon, gdy dobiłem do 400 grałem 10 zl kupon, powyżej 1000 zł grałem za stawki do 30 zł i tak zarobiłem 5 500 zł w trzy miechy. Łatwiej wygrać tak by zarabiać po 20 - 30 % wysokości stawki, niż często 800 %. Gdyby się tak dało, book by nie istniał. Która lokata daje 20 - 30 % zysku? Grającym polecam przemyślenie sprawy i zaczęcie gry naprawdę małymi krokami. Jeśli z 10 zł zrobisz 12 zł, pomyśl ile zarobisz z 1000 zł. Wiem że ch...owo wygląda jak wygrałeś 12zł z 10zł postawionych, ale to przecież aż 20 %.

Ile osób tyle strategii. Ale zgadzma siętak z 90% tego co piszesz. Ja osobiście bawię się czasem u bukmachera w tasiemce – jak chociażby przy okazji mundialu. Ale tasiemiec ma to do siebie że łamie ci siejeden wynik i już cała reszta bierze w łeb. Ale przy 10 meczach – pewniakach typując mocniejsza drużynę i dając kase na system zdarzeń bywało tak, że wyciągałem ładne kwoty.

W tej chwili staram się grac raczje na „jeden strzał”: z racji tego, że jestem mocno do przodu z kasą.

Np. tak izakłąd:

https://www.totolotek.pl/SportsBook.aspx?CMP=Polska%20Ekstraklasa.

2,65

Korona Kielce 3,20

Jagiellonia 2,65

50 zł an remis

I zakład na dziś:

1,70

Śląsk Wrocław 3,50

Korona Kielce 5,00

https://www.totolotek.pl/...%20Ekstraklasa.

20 zł na remis. Kurs 3,5 wydaje się być dosc kuszący. Do wygrania ponad 60 zł.

https://www.totolotek.pl/SportsBook.aspx?CMP=Liga%20Mistrz%C3%B3w.

Apoel Nicosia FC Barcelona 11,50

6,00

1,22

3,94

1,01

1,10

Ale kursy! Chyba sobie cos skreślę.

https://www.totolotek.pl/SportsBook.aspx

Poszedł tasimeiec na wszystkie mecze – kupon łączony po 10 zł na gorsze kursy (w domysle – bardizje prawdopodobne że wygra ten zespol. Będzie dobrze, bardzo dobrze nawet jak wejdzie.

Magdalena Ogórek Adam Jarubas 1,12 4,70

https://www.totolotek.pl/SportsBook.aspx?DS=Polityka

Ponieważ ogórkowa siękompromituej coraz bardziej to warto coś postawić na gościa z PSLu.

Ja dzisiaj ligę mistrzów na Chelsa, Bayern, Porto, Barcelonę

Ja dzisiaj postawiłem 50zł na Bournemouth i Leverkusen i wygrałem. Manchester United ostatnio w słabej formie, po porażce w Lidze Mistrzów z Wolfsburgiem zgodnie z moimi przewidywaniami ulegli beniaminkowi, grając na wyjeździe. Ciekawe czy w Poniedziałek Chelsea zgubi punkty z Leicester. W Lidze Mistrzów nie zachwycili, choć wygrali.

Ja zazwyczaj jak jest KSW obstawiam z ziomkiem. Chłopak się zna conieco na tym i przyznam szczerze że jeszcze nigdy z nim nie wtopiłem... zazwyczaj jesteśmy na styk albo stówkę czy dwie do przodu ^.^

Hehe sprawdza się całkiem spoko ale jeśli orientujesz się mniej więcej w temacie. Czasem trafiają się walki nie do przewidzenia i wtedy jest ból d... jak dużo postawisz... ja wychodzę z założenia żeby nie stracić w razie czego więcej niż stówkę czy dwie 

Grałem, ale tego nie lubię, bo mam tendencję do ryzyka i uzależnienia od tego. Kiedyś sporo zarabiałem, ale też traciłem sporo czasu na to. Teraz jak mam pracę i brak czasu to nie gram. Nie warto się w to pakować jak nie masz czasu żeby śledzić rozgrywki na bieżąco i oglądać dużo zdarzeń na żywo. Tylko tak się wg mnie da na tym zarabiać. Dla rozrywki, jak kogoś bawi, można za drobniaki pograć.

no ja tam właśnie preferuję tą metodę. na pewno nie granie na poważnie bo to rzeczywiście uzależnia i można łatwo w kłopoty się władować