Skocz do zawartości
przynęty na klenia     Dragon

rzeka Ślęza


drop1985

Rekomendowane odpowiedzi

Witam! Jaceen masz rację, to czas na podsumowanie I tury. Wynik, jaki osiągnąłem, przerósł mnie samego, więc dzielę się z Wami moimi spostrzeżeniami.

Mi się pomysł „LŚ” bardzo spodobał jak tylko o nim opowiedział kolega bacyk(dzięki), postanowiłem dołączyć do Waszego grona. Głównie mi chodziło o nabieranie doświadczenia w łowieniu kleni. Odpaliłem komputer i sprawdziłem na mapie satelitarnej rzeczkę od progu przy stadionie w górę aż do Szukalic. I podzieliłem ją sobie na dwa odcinki. Pierwszy miejski i od partynic w górę rzek drugi . I od razu skoncentrowałem swoją uwagę na tym bardziej dzikim naturalnym odcinku. Kilka wyjazdów poświeciłem na rozpoznanie rzeki. Czyli kilometry przeszedłem w celu obejrzenia wody i wytypowaniu potencjalnych stanowisk ryb. Po tej robocie byłem stosunkowo zadowolony ,bo znalazłem kilkanaście pięknych tzw. miejscówek. Ale gdy czas nadszedł na praktykę nie było już tak kolorowo. Rzeki wcześniej nie znałem, więc nie byłem pewien ,że cokolwiek tu połowię. Wszystko się zaczęło jak woda złapała +6 C*. Najpierw trafiałem okonie potem szczupaki które mnie trochę denerwowały(straty w pudełku). Pamiętam jednego z pierwszych kleni którego złowiłem o zmroku to w wodzie niemal się gotowało podeszły i było ich co najmniej kilka. Piękny widok już prawie po ciemku ganiały. Ryb połowiłem dość sporo. Pamiętam też dzień kiedy złowiłem chyba ze sześć szczupaków i kilkanaście okoni. Panowie tak było i byłem zły bo klenia zero! Na pewno nie zapomnę holu jazia 40cm i klenia 48cm to te ryby dały mi najwięcej radości z tej rzeczki. A ciągle wierzę ,że to nie maksimum możliwości Ślęzy po względem wielkości jazia bądź klenia przynajmniej na tych odcinkach jakie schodziłem. Od takie podsumowanie tury:)

A teraz trochę co mi w tym pomogło:

Kij do 12g mikado nie polecam.

Żyłka HM80 dragona nr 14 jak dla mnie ok -aha wykorzystałem w turze dwie szpule(preferuję częste zmienianie żyłki).

Kołowrotek nic nadzwyczajnego spro red arc 10200 na razie miał co robić:)

Używałem agrafek z krętlikami ale starałem się kupować najmniejsze możliwe.

Pod koniec tury łowiłem już tylko na samej agrafce ,bo obrotówki mi się za bardzo nie sprawdziły.

Przynęty jakie używałem to obrotówki mepps’a, wobki A. Lipińskiego a także paprochy.

Klenie na jakie przynęty złowiłem to:

Nr 1- junior i junior z jajem2,5cm- najwięcej kleni +jaź

Nr 2- champion nr 3 - trzy klenie +/-

Nr 3- horn nr 3 - ze dwa chyba wymiary padły

Nr 4 bullet nr 3 - 2 klenie (ostanie) dzień przed końcem tury

Spostrzeżenia:

1.Ryby zaczęły współpracować przy temperaturze +6 C*

2.W dni słoneczne zero brań.

3.W wolnych odcinkach rzeczki z dołkami stały szczupaki których jest bardzo dużo i lubią zjadać nasze robaczki.

4. Dalej się muszę uczyć na smużakach żadnego nie miałem klenika na nie (i to boli najbardziej)

5.Największa porażka-kąpiel po pachy brrrrr……gacie pełne ze strachu:(

6.Mniejsza presja wędkarska w porównaniu z Widawą

Rady dla tych, którzy chcą:

-ciche odejście od miejscówki, jak żaden nie uderzył, bo nie chciał a czaił się to niech nie wie ,że tu byłem,

-jak stąpnę na patyk, butelkę ,puszkę w miejscówce to robię sobie wejście na następny raz tak ,żeby już nie hałasować nie deptać po śmieciach ,patykach,

-nie kołyszę drzewkami, gałązkami, krzakami, bo to nie naturalne ruchy roślin, które tam są zawsze a kluchy widzą każdą łuską ponoć:),

-świst wędki przy zarzucie też nie wskazany (np. czasem można je przechytrzyć w miejscu nie opodal drogi zarzucam w momencie gdy przejeżdża samochód świstu nie słychać)

-robię odstępy czasowe między rzutami nie wiercę wody non stop,

-dla mnie najważniejsze jak w typowanej miejscówce niemal książkowej nie mam kontaktu z rybą, żadną rybą- to zadaje sobie pytania co zrobiłem źle? Przynęta? Złe podejście? Pora łowienia? Szukam winę po mojej stronie a nie po stronie rzeki lub ryb. Rzeki są to i ryby też są. Jeżeli bym sobie tych pytań nie zadawał pewnie bym też coś złowił. Ale ja chcę łowić coś ale coś konkretnego:)

Dziękuję za fajną przygodę wędkarską i pozdrawiam wszystkich uczestników. Teraz w trakcie przerwy czas na Widawę:). Niech kluski odpoczywają:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przynęty na klenia   Dragon

Dzięki Ci jacolan za tak fantastyczne i obszerne podsumowanie bardzo dobrego wyniku. A zwłaszcza za, moim zdaniem również najważniejsze, słowa które każdy z nas powinien wziąć sobie do serca:

-dla mnie najważniejsze jak w typowanej miejscówce niemal książkowej nie mam kontaktu z rybą, żadną rybą- to zadaje sobie pytania co zrobiłem źle? Przynęta? Złe podejście? Pora łowienia? Szukam winę po mojej stronie a nie po stronie rzeki lub ryb. Rzeki są to i ryby też są. Jeżeli bym sobie tych pytań nie zadawał pewnie bym też coś złowił. Ale ja chcę łowić coś ale coś konkretnego:)

Pozdrawiam serdecznie i życzę udanych połowów na Widawie :grin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem wczoraj na odcinku od mostu Pilczyckiego do ujścia ..... i jestem zdegustowany, Woda przepiękna, w słońcu wyraźnie widać wszystkie zakamarki dna. Widać dołki i wypłycenia .... tylko nie widać ryb, żadnych ryb :( Nawet drobnicy. Nie wiem jak jest tego przyczyna, stawiam na bardzo niski poziom wody, ale tak naprawdę wiem tylko, że w najbliższym czasie nie warto tam zaglądać ....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś od rana łaziłę z muchówką usilnie starałę się coś złapać na swojej roboty żuczki 3 małe sztuki wyjętę 6 puknięć s mnustwo nie trafonych wyjsć do robala staysfakcja spora ale czekam aż coś większego się skusi.

Woda bardzo niska czysta ryba bardzo płochliwa pochowana gdzie się da.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

My z Booryssem wybieramy jedno i drugie:)

U niego żuki (za które pięknie dziękuję) a u mnie nimfa dobrze punktuje.

Nie byłem przekonany do łowienia na nimfę. Jednak doczytałem, że można łowić na tzw. "daleką". I to mi odpowiada.

Bez znaczników, bez łowienia z wieszaka, na sprzęt jaki posiadam, wszystko, co sprawia jeszcze przyjemność w łowieniu na suchą, czy mokrą.

Może nie miałem tyle brań, co u kolegi, ale niektóre były bardzo agresywne.

Pierwsze moje łowienie na te przynęty i chyba przekonałem się do nich.

Nimfy, to prezent, od Lechura1, dzięki.

2451e5d29ed1c9cfmed.jpg

A o zmierzchu..., na myszkę..., za którymś razem..., rozstąpiła się woda i myślałem, że jakaś łódź podwodna z IIWŚ wystartowała do mychola:)

Trafiały się ukleje i kleniki.

Największe ryby miały w pobliżu 25-28cm

b83529cc34661458med.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.... dzisiaj przez dwie godzinki szukałem szczupaka, którego dwa dni temu zostawiłem sobie na później. Niestety, ktoś mu chyba zakapowal, że się sezon zaczął i nawet brania nie miałem ;)

J.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnie 2 wyjścia w tym dzisiejsze owocowało w dużą ilość brań. Wszystko na smużaki. Dzisiaj 4 sztuki wyjęte. Masa niezaciętych brań i nietrafionych wyjść. Wymiarowe + też się trafiały. Jedno zebranie miałem takie jakby ktoś cegłę do rzeki wrzucił ale skubany nie trafił.

normal_WP_20150501_005.jpg

Gdyby ktoś się zastanawiał jakie przynęty są teraz skuteczne to odpowiedź podaje mu jak na dłoni :wink:

normal_WP_20150501_010.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Mam pytanko do bardziej doświadczonych kolegów:) Otóż swoją przygodę z łowieniem kleni zaczynam dopiero w tym roku i mam dosyć spory problem. Mam mnóstwo brań na smużaki, i to naprawdę bardzo agresywnych brań jednak nie potrafię ich zaciąć, a jak już zatnę to ryby mi się spinają, oczywiście udaje się coś zaciąć ale przy takiej ilości brań to nie jest zadowalające. Czy wina leży w sprzęcie jaki posiadam? Jest to team dragon 5-18gr akcja fast, kołowrotek mistral amundson 1000, żyłka 0,16. Czy może jednak na takim sprzęcie też da się skutecznie łowić? czy może wina leży w złym momencie zacinania?(wydaję mi się , że próbowałem już wszystkich momentów zacięcia;p) Wiem , że nie jest to typowe wędzisko do łowienia kleni, jednak na tą chwilę brak funduszu na inne, aczkolwiek mam w planach kupno spinningu typowo na klenie, jakie moglibyście polecić?, z góry dziękuję za odpowiedz;)

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.