Skocz do zawartości
tokarex pontony

Gdzie szukać Karpia na tym zbiorniku


Labiel

Rekomendowane odpowiedzi

A więc tak. Jako że jestem dość świeżym wędkarzem - co prawda z wędką mam do czynienia od małego ale dopiero od dwóch lat zająłem się tym nieco bardziej profesjonalnie, mam prośbę o poradę. Otóż poprzedni sezon trochę testowałem łowiska - gdzie co i jak. W tym sezonie również aczkolwiek skupiłem się już tylko na 2-3 jeziorach. Przyszły sezon chciałbym już konkretnie jeździć na jedno jezioro aby wreszcie złapać swojego upragnionego karpia (w tym sezonie było już blisko).

Trochę na temat samego jeziora:

normal_jezioro_-_Kopia~0.png

Jezioro ma jakieś 30 lat, powstało po zalaniu odkrywki węgla brunatnego. Cechuje się bardzo stromą linią brzegową (2 metry od brzegu potrafi być już 3-4 metry głębokości). Jezioro dość głębokie, ponoć miejscami jest nawet 20 metrów.

W jeziorze występują takie okazy ryb jak leszcze, płocie, ukleje, wzdręgi, okonie, szczupaki, sandacze, karpie i bolenie. Te ostatnie bardzo trudno złapać ale nie raz widziałem jak wyskakiwały z wody, albo jak wyskakiwały ławice uklei.

Wracając do tematu Karpia. Z opowieści miejscowych wiem że są tam potężne karpie, nawet 20kg. Ponieważ do jeziora jest dość trudny dostęp, w dodatku z samymi miejscami połowu jest ciężko, jest ono mało oblegane, głównie jedynie w okresie jesiennym przez spinningowców zdecydowałem że w przyszłym sezonie to właśnie tam chce zrobić karpiowe zasadzki. Ale ciągle zastanawiam się nad miejsce które wybrać. Na mapce zamieszczonej wyżej umieściłem informacje jakie uzyskałem na temat tego jeziora. Generalnie wszędzie jest dość głęboko. Do tej pory łowiłem w łowiskach oznaczonych jako 1 i 2, natomiast zastanawiam się nad przygotowaniem łowiska w strefie gdzie jest niby płycej - z tym że jest to miejsce bardziej zacienione. Co myślicie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przynęty na klenia   Dragon

Ja bym łowił w zaznaczonych miejscach. Na płytszych zacienionych brzegach. Szczególnie w lecie ryby lubią szukać cienia. Dodatkowo jak dopływa jakaś woda, to jest czynnik sprzyjający dla każdego gatunku ryb.

Reasumując - niegłupio byłoby jedna wędkę postawić w okolicy płytkiej wody, przy zacisznym brzegu w pobliżu kanału a drugą probować na kancie między płytką a głęboką, otwartą wodą.

normal_lowisko.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem że to miejsce przy ujściu kanału obstawiali w tym roku karpiarze - zastanawiałem się tylko czy ze względu że jest to dobre miejsce czy że po prostu innego nie było. Fakt, że jest to jedno z nielicznych miejsc gdzie można się porządnie rozstawić (większa płaska powierzchnia, bo drugi brzeg to strome skarpy - ciężko dobrze krzesło rozłożyć a co tu mówić o reszcie).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem że to miejsce przy ujściu kanału obstawiali w tym roku karpiarze - zastanawiałem się tylko czy ze względu że jest to dobre miejsce czy że po prostu innego nie było. Fakt, że jest to jedno z nielicznych miejsc gdzie można się porządnie rozstawić (większa płaska powierzchnia, bo drugi brzeg to strome skarpy - ciężko dobrze krzesło rozłożyć a co tu mówić o reszcie).

Zapewne wygoda miała znaczenie, ale nie sądzę, że siedziliby w miejscu nie rokującym nadziei. :wink: Ale to że wybrali to miejsce tylko potwierdza mój tok rozumowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam nadzieje że w tym roku jeszcze uda mi się wybrać choć raz nad to jeziorko. Po zeszłorocznym bardzo marnym sezonie w tym nastawiałem się głównie na "łapanie wszystkiego", byle coś poholować. W sumie na brak ładnych leszcze nie mogłem narzekać. Na jesieni zacząłem jeździć tam na żywca pod kątem szczupaka - no i wpadły moje pierwsze sztuki szczupaka w życiu. Póki co rekord to 60 cm i 2kg. W tą niedzielę wpadła mi kolejna sztuka.

W tym sezonie na brak ryb nie narzekałem więc teraz jest ochota nastawić się na coś większego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jeszcze może pytanie o porady jak nęcić na tego karpia w tym zbiorniku gdzie generalnie jest dość głęboko. Samo jezioro nie jest duże, da się je obejść dookoła w jakąś godzinę. W planach mam przygotować się do tego przez zimę, aby ostro zacząć wiosną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jeszcze może pytanie o porady jak nęcić na tego karpia w tym zbiorniku gdzie generalnie jest dość głęboko. Samo jezioro nie jest duże, da się je obejść dookoła w jakąś godzinę. W planach mam przygotować się do tego przez zimę, aby ostro zacząć wiosną.

Na ten temat spisano całe tomy- również na naszym forum. Na początek poświęć wczesną wiosnę na sondowanie zbiornika. Najlepszy były ponton i echosonda, ale można też użyć wędki z markerem, żeby zbadać głębokości, i poszukać w miarę twardego czystego dna.

Z wiosny nie szalej za bardzo z nęceniem. Na początek możesz wręcz próbować punktowego nęcenia z woreczkami PVA. W tak głębokim jeziorze karpie muszą wychodzić wiosną na płytką nagrzaną wodę. Jak będziesz widział jakieś efekty lub chociaż obecność ryb, to możesz zacząć trochę mocniej nęcić. Kilka dni po 3-5 kg kukurydzy z konopiami, dzień przerwy i łowienie- najlepiej zasiadka min. 24 h.

Potem dokładaj pellet i kulki do zanęty i cały czas nie rezygnuj z PVA z pelletem i kruszonymi kulkami. Ilość zanęty zależy od intensywności żerowania karpi oraz ilości innych ryb w łowisku. Szczególnie jeśli jest dużo leszcza, karasia i jazia, to trzeba nęcić więcej i raczej większą ilością kulek niż ziaren, bo stado ładnych leszczy potrafi wysprzątać każdą ilość kukurydzy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

Dodam jeszcze żebyś obserwował wodę,jakieś spławy czy wystające grzbiety karpi. Karpie mają swoje ulubione siedliska żerowania. Wiosną na płytszej wodzie,może też wystukasz jakieś wypłycenia czy blaty. A czy w tej zatoce konary drzew schodzą nad wodę,jeśli tak to też warta uwagi taka miejscówka. Na noc kładłbym zestawy nawet 1-1,5 m od brzegu :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kilka dni po 3-5 kg kukurydzy z konopiami, dzień przerwy i łowienie- najlepiej zasiadka min. 24 h.

Chłopaki a jak wygląda nęcenie w dzień samego łowienia po tej 1 dniowej przerwie ? Niewielka ilość punktowo na zestawy i czekamy czy są rybki w łowisku i wtedy ew donęcanie, czy już przed łowieniem wsypujemy szerzej troche więcej papu, żeby ryba nie wyszła i caly czas coś tam szukała ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chłopaki a jak wygląda nęcenie w dzień samego łowienia po tej 1 dniowej przerwie ? Niewielka ilość punktowo na zestawy i czekamy czy są rybki w łowisku i wtedy ew donęcanie, czy już przed łowieniem wsypujemy szerzej troche więcej papu, żeby ryba nie wyszła i caly czas coś tam szukała ?

Nie ma jednej odpowiedzi. W takich sytuacjach zdarzało mi się nęcić tylko woreczkiem, jak i równie dobrze 10 litrami ziarna. To zależy głównie od wielkości wody i zagęszczenia ryb. W niewielkich zbironikach kilkuhektarowych- w dniu łowienia wystarczy woreczek + trochę kulek kobrą + ewentualnie kilka rakiet.

W dużym zbiorniku z dużą populacją karpi i amurów i jeszcze większą leszcza i karasia, przy zasiadce od popołudnia do południa następnego dnia można spokojnie zanęcić 5-10 litrów ziarna + coś konkretniejszego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.