Dobór silnika elektrycznego i akumulatora do pontonu

Moja uwaga Wole dwa aku po polowie pojemności jednego .

wybrał bym największy z możliwych elektryków a aku niekoniecznie nowy na próbę ,pływam podobnie i same dopłynięcie i powrót nie zabierają za wiele energii a zawsze możesz kupić po okresie prób większy aku ,ciężko zmienić silnik .

Pływamy we dwóch pontonem 360 wildlake, silnik MinnKota endura 40 lbs wystarcza żeby sprawnie płynąć, na piątym biegu idzie już dosyć szybko i zostawia sporą falę. Używam ten sam silnik do łodzi 415cm (80kg wagi) i we trzech chłopa na pokładzie + kotwice i sprzęt spokojnie wystarcza te 40 lbs. Pływałem z silnikiem 54 lbs, różnica nie jest kolosalna to po co dokładać. Co do akumulatora, ZAP 110 Ah wystarcza mi na 2 wyjazdy nad wodę, aku ma już 3 lata. Jak był nowy wystarczał na 3 kilkugodzinne wyjazdy.

Pozdrawiam.

Dzięki za dotychczasowe porady A czy na początek (do końca tego sezonu) jest sens pływania z akumulatorem kwasowym? Czy taki akumulator odpada w przedbiegach?

Możesz smiało używać Tylko zrób tak by go nie przewrócić

O przewrócenie chyba nie mam się co martwić, w pontonie jest aluminiowa podłoga. A jak jest z wydajnością w akumulatorach kwasowych? Czy akumulator kwasowy 100 ah jest tak samo wydajny jak żelowy 100ah?

Wylany elektolit z przewróconego akumulatora lubi alumnium jak misie miodek

"Żelowy" to też "kwasowy" działa tak samo, tylko elektrolit jest związany do postaci żelu i odpowiednia konstrukcja powoduje, że jest praktycznie bezobsługowy i nie ma problemów z wyciekającym elektrolitem.

Jeszcze jedno Ja do ładowania akumlatorów zelowych używam prostownika do ładowania aku zelowych

nie wiem jaką pojemność akumulatora wybrać. 100ah w moim przypadku jest chyba przesadą , może się mylę

Oryginalny minnkota jest akumulatorem trakcyjnym z kwasem w płynie jak mi się wywrócił w bagażniku nic się z niego nie wylało ma taką konstrukcje co do wielkości silnika jak masz większy pływasz na mniejszym biegu co za tym idzie mniej prądu pobiera, na 5 biegu dochodzi do 40-50 amper raz wydajesz i masz spokój jak mnie raz wiaterek wepchnął w krzaczory to na 5 miałem problem aby wypłynąć

Witam

polecam najmocniejszy silnik powod jest tylko jeden - w razie draki naglego zalamania pogody wiatru mocnego itp kazdy wat sie przyda aby bezpiecznie splynac. osobiscie plywalem na 40lbs ale przesiadlem sie na 62 po przygodzie na srodku 100ha wody i naglej zmianie pogody

pozdrawiam

Witam wszystkich pozytywnie zakręconych Potrzebuję porady a mianowicie mam ponton Kolibri 280 cm i 35kg+(ja 85kg ),chcę do niego kupić jakiś silniczek elektryczny,pływał będę po spokojnej zaporówce ok 90-100 ha(szukanie miejscówek z echo,czasem spin i trolling).O jakim uciągu powinien być silnik odpowiedni dla mnie(myślałem o osapianie,neraus i sheakspear)?czy opłaca wydawać się kasę na maxsymizer?jaki akumulator wybrać by można by go było ładować zwykłym prostownikiem.Z góry dzięki za podpowiedzi pozdowionka dla wszystkich

Witam wszystkich pozytywnie zakręconych Potrzebuję porady a mianowicie mam ponton Kolibri 280 cm i 35kg+(ja 85kg ),chcę do niego kupić jakiś silniczek elektryczny,pływał będę po spokojnej zaporówce ok 90-100 ha(szukanie miejscówek z echo,czasem spin i trolling).O jakim uciągu powinien być silnik odpowiedni dla mnie(myślałem o osapianie,neraus i sheakspear)?czy opłaca wydawać się kasę na maxsymizer?jaki akumulator wybrać by można by go było ładować zwykłym prostownikiem.Z góry dzięki za podpowiedzi pozdowionka dla wszystkich

Powiem tak , mam łódkę 3,10 , silnik 40 Neraus , akumulator 80tka na łajbie dwóch ludków i płynąłem pod prąd około trzech kilometrów na Wiśle, powiem szczerze że przydała by się wieksza moc , kupując bierz silnik z większą mocą co do maxsymizera to nie wiem bo nie mam a aku mam żelówkę i ładuję zwykłym prostownikiem , ładuję aku zawsze po wedkowaniu i powoli , dłużej i bezpieczniej i jak na razie nic się nie dzieje

Dziękuję za podpowiedź,no ja po rzece nie będę pływał tylko po zaporówce ok 100ha. Myślałem o mocy ok.30,36,40 lbs ewentualnie z maxsymizerem ale nie wiem czy warto dopłacać do tego urządzenia? Firmy o jakich myślałem to Osapian,Neraus,Yomoto oraz Sheakspear.Ponton ma wagę ok 35kg i długość 280cm(moja waga to 85kg ) osapian ma 4 letnia gwarancie,neraus 5 lat ,shekspear tylko 2 lata,yomoto nie mogłem znaleść ile.Może jeszcze ktoś cos podpowie?

Nie mogę edytować już więc napisze kolejny post jak to cenowo wygląda:

Osapian:

-30lbs-520zł

-40lbs-700zł

-55lbs-900zł

-40lbs z maxsymizerem-1100zł

Neraus:

-36lbs-620zł

-40lbs-670zł

-50lbs-770zł

Yomoto:

-30lbs-560zł

-48lbs-721zł

-55lbs z maxsymizerem-999zł

Shakespeare:

-34lbs-640zł

-44lbs-680zł

Nie wiem w co zainwestować co by nie żałować może ktoś podpowie co z tym dylematem zrobić?

Używałem go tylko kila razy na Wiśle , na tak to spalinówka , na jeziorze spisywał się dobrze i jak do tej pory nie powiem na niego złego słowa , proponuje zakup minimum 50tki

Mam Osapiana 55 lbs i kwasiaka 110 Ah. Pływam na pontonie kolibri km 330 pp w dwie osoby. Aku starcza na dwa wypady. W tym dużo pływamy na piątym biegu. Gdybym śmigał maks na 3 pewnie na 3 lub 4 kilkugodzinne wystarczył w by w spokoju.

Widzę,że polecacie min. 50lbs tylko tak się zastanawiam czy nie wystarczy mi coś mniejszego w końcu zbiornik nie duży ok 90-100ha a wiadomo zawsze trochę kasy w kieszeni.Mam 3 opcje do wyboru i nie wiem która była by najlepsza,jak myślicie?Albo:

-kupić jakiś tani silnik 30-40lbs(ok 700zł) (tylko nie wiem czy ta moc wystarczy )

-Kupić mocniejszy silnik50-55lbs(ok 900zł)

-kupić średni silnik z maxsymizerem 40-45lbs(ok1100)

Z maxsymizerem najdroższy,ale niby nie ma problemu z biegami i oszczędność na prądzie,najtańszy 30lbs Osapian kosztuje 520zł i tu cena ok tylko czy to mi starczy i nie będę żałował?poza tym 5 stopniowa regulacja biegów boję się,że szybko to się popsuje...

pięcio stopniową regulacje mają prawie wszystkie , jeżeli nie chcesz kupować mocniejszego to kupiłbym 45 z maxsymizerem , powiem tak , ta zabawka ma ci służyć latami i masz być z tego zadowolony a nie podczas wedkowania będziesz marudził , a mogłem kupić mocniejszy , to jest kwestia tylko kilku stówek a zapas mocy przyda się napewno

Dziękuję Zajac222 za podpowiedź,może jeszcze ktoś się wypowie kto użytkuje różne typy takich silniczków i cosik napisze-mimo zbliżających się Świąt Kupić średni z maxsymizerem czy mocniejszy bez maxsymizera???Wiadomo zaoszczędzona kasa poszła by na akumulatorek ale jak mus to mus

Witam

ja ze swojego doświadczenia polecam najmocniejsze go elektryka dostepnego .

sugeruje się:

Długością gwarancji najlepiej 5 lat

mocą silnika

jeśli kupisz silnik słaby to mocniejszego z niego nie zrobisz. Zapas mocy zawsze się przyda . A nie zawsze przecież musisz pływać na pełnej mocy . Ja 1.5 roku plywalem na 40 lbs . Przesiadłem sięna 55 z maxymizerm i jestem zadowolony. poza tym jest to zakup na kilka sezonów także lepiej dołożyć parę groszy i być zadowolonym niż później zalowac. Pozdrawiam

Ja kupiłem ostatnio tani silniki minn kota. Do moich potrzeb tj. wypływanie na jezioro żeby połowić, jest w zupełności wystarczający. Polecam rozważenie tej opcji.

Jakiego to kota kupiłes