Skocz do zawartości
tokarex pontony

Łowisko w Warszawie i okolicach


lokmon

Rekomendowane odpowiedzi

przynęty na klenia   Dragon

No to masz farta koleś !!!!! Wiem gdzie się znajduje wymarzone łowisko komercyjne w okolicach Warszawy . Ma ono niestety pewne wady są tam głuwnie ryby drapieżne (sandacz, okoń, szczupak, miętu się trafi troche kleni, węgorze, pozatym są też karpie i leszcze) Łowisko nazywa się Rybi raj położone jestono niedaleko lublina w stronę wschodnią!!! Jak chcesz więcej info to napisz mi na @ (adik_mysen@gazeta.pl)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmmm jesli chodzi ci o okolice Warszawy to moze w Halinowie ? z 30km od centrum warszawy . Ogulnie ryba spokojnego żeru , chodz sa tez i drapieżniki , jako ciekawostke dodam ze są nawet Jesiotry na groszek biorą jak wsciekłe , podobnie jak karpie(są nawet takie ponad 10kg) na kukurydze - po prostu rzucasz czekasz z 15 min i jest ryba :) . Cena to jesli dobrze pamietam to 6zł/h + ryba na wage. Pozdrawiam i płamania kija 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...
  • 1 month later...

W Halinowie płaci się 3zł za godz. jeśli bierzesz kilka ryb to coś zawsze spuszczą, są sumy i szczupaki ale nie można ich łapać (zakaz łapania na spining i żywca) ryby powyżej 3,5kg trzeba wypuszczać a co do jesiotrów to złapałem tam dwa po 1,6kg a widziałem jak koleś wyciągną 7kg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rzeczywiscie jeżeli chodzi o ilość ryb to najlepszym Łowiskiem komercyjnym niedaleko W-wy jest Halinów. Jedyny minus to mało naturalny wygląd - brzega jak odrysowany od linijki i łyse brzegi z niewielką ilością trzciny. 3 zł za h łowienia (młodziez do 15 lat 2 zł) + za kg zabieranej ryby. Trzeba mieć naprawdę dużego pecha albo "dwie lewe ręce" aby pojechac tam i nic nie złowić. A ryby są i to niektóre duże (największe to podobno kilka karpi po około 12kg i 13 kg jesiotr). W ta niedzielę sie tam wybrałem i poza 4 linkami miałem branie ładnej ryby - kołowrotek zagrał, odjazd 20 metrów na pełnej szybkości no i... niestety pękł przypon... :sad:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hehehehe dobrze powiedziane Rybak-aw :) hehe

Faktycznie zeby tam nic nie zlowic to chyba po prostu trzeba nie mieć wędki,kołowrotka , żyłki i haczyka ale i bez tego mogło by sie udać :]

Jadąc na ten stawik zawsze zakładam grubsze żyłki bo wiem ze nie raz trafia sie tam karp 10+kg.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months later...

To ja wam jeszcze polecę Grzegorzewice (w połowie drogi pomiędzy Mszczonowem, a Tarczynem). Odległośc jest co prawda większa, ale płaci się 10 pln za bilecik i możesz siedziec od zmierzchu do switu. Opłaty za godzinę łowienia to już moim zdaniem przegięcie. Jest tam dużo ładnej ryby i ceny za kilogram sa przyzwoite. A stawów jest naprawdę duuuuuuuuużo - do wyboru do koloru. Polecam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks later...

Polecam łowisko Piknik Klub 44, oddalone od Warszawy około 50 km w miejscowości Krzyczki koło Nasielska. Złowiłem tam jesiotra 8 kg i pare karpi powyżej 10 kg. Dobre stanowisko na karpia jest z numerem 6. Trzeba nęcić po drugiej stronie łowiska około 10 m od brzegu i potem tam rzucać (to bedzie około 70m ze stanowiska nr. 6). Dobrze biorą na kulki. Stanowisko nr 12 też jest dobre, ale trzeba daleko rzucać (na druga stronę pod drzewa, około 70 m). Jeżeli chodzi o suma to są tam sztuki (z tego co słyszałem) około 30 kg. Około 50 m od brzegu (stanowisko nr. 10) jest głęboki dołek ( około 6 m), myślę że to dobre miejsce na tamte sumy. Opłata to 50 PLN za dzień, za nockę dopłaca sie chyba 30 PLN. Goraco polecam, połamania kija.

http://piknikklub44.pl/

post-1128-14544971213996_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 years later...
  • 10 months later...
  • 3 years later...
  • 2 years later...

Ze swojej strony mogę wskazać łowisko RAK - okolice Baniochy na południe od Warszawy. Kilka stawów chyba 6-7 rozsianych od siebie w okolicy ok 3-4 km. Dość duża presja wędkarska. Płaci się nie od ryby a roczną opłatę - ok 100 zł chyba. Z tego co w wędkarskim mowili to zarybiane jest 4 razy w roku. Podobno trafiają się niezle okazy karpi, ale wiekszosc to do 2 kg mlodziaki. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O Saturday, August 19, 2006 o 20:23, Filippos napisał:

To ja wam jeszcze polecę Grzegorzewice (w połowie drogi pomiędzy Mszczonowem, a Tarczynem). Odległośc jest co prawda większa, ale płaci się 10 pln za bilecik i możesz siedziec od zmierzchu do switu. Opłaty za godzinę łowienia to już moim zdaniem przegięcie. Jest tam dużo ładnej ryby i ceny za kilogram sa przyzwoite. A stawów jest naprawdę duuuuuuuuużo - do wyboru do koloru. Polecam

Przejeżdzałem tamtędy w zeszył tygodniu i widziałem znak wodna osada. Tyle że na stronie jest info 20zł + VAT. Ty piszesz o 10 PLN. To jest na pewno to samo łowisko? http://wodna-osada.pl/wedk/wedk.htm

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, marek_86 napisał:

Ze swojej strony mogę wskazać łowisko RAK - okolice Baniochy na południe od Warszawy. Kilka stawów chyba 6-7 rozsianych od siebie w okolicy ok 3-4 km. Dość duża presja wędkarska. Płaci się nie od ryby a roczną opłatę - ok 100 zł chyba. Z tego co w wędkarskim mowili to zarybiane jest 4 razy w roku. Podobno trafiają się niezle okazy karpi, ale wiekszosc to do 2 kg mlodziaki. 

Nie mogę tego znaleźć masz jakiegoś linka do tego łowiska?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie mają strony swojej :) Tutaj masz namiary na nich http://bazy.ngo.pl/search/info.asp?id=177731 Tylko nie wiem czy teraz w połowie sezonu warto karte wyrabiac u nich i placic jak za cały rok. W każdym razie kartę trzeba wykupić u skrabinika, ktory mieszka przy jednym ze stawów. Za każdym razem jak byłem to mnie kontrolowali. Ogólnie znajdują się one w okolicy stacji Orlen w miejscowosci Baniocha - pomiędzy Góra Kalwaria a Piaseczno. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szkoda myślałem że to jest łowisko komercyjne tzn płacisz tą 100zl i sobie łowisz kiedy chcesz. Kartę posiadam ale nie opłacam (nie opłaca mi się częściej jeżdżę na wody z własnymi opłatami) wiec płacić 300zl za parę wypadów w wakacje jest bez sensu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.