Witam. Byłem dzisiaj na rybach. Niedawno zacząłem łowić na grunt tzn. rurka antyspląntaniowa, koszyczek 20g, przypon na żyłce 0.16 a żyłka główna 0.26, haczyk w miarę mały z włosem (nie pamiętam rozmiaru) i na włosie pellet 12mm wanillia lub czosnek. Aż do dzisiaj nie miałem brań. Tego wypadu trafiły się 4 całkiem fajne odjazdy. Łowię z sygnalizatorem elektronicznym i mechanicznym. Za każdym razem po zacięciu nie było ryby. Co robię źle? Dzięki za pomoc.